Dla kogo plus, a dla kogo minus

Życie codzienne dostarcza nam wiele sukcesów i porażek. Tak samo wzloty i upadki nie są obce samorządowcom, politykom czy menedżerom. Dla naszych czytelników przygotowaliśmy podsumowanie minionego roku. Kto z nich zasłużył na brawa, a kto na klapsy?

PLUSY

BANACZYK MARIUSZ
Właściciel baru i karczmy w Stalowej Woli. Powstały w miejscu, gdzie był szkaradny dworzec kolejowy. To pierwszy taki obiekt w Polsce.

BĄK ANDRZEJ
Brawa należą się dla świętej pamięci Andrzeja Bąka, burmistrza Ulanowa. Swoją osobą i determinacją w działaniu pokazał, jak należy rządzić gminą. Nowy burmistrz ma bardzo wysoko postawioną poprzeczkę.

BOŻEK DARIUSZ
Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu ma plus za prowadzenie "otwartej szkoły". Przyjazna atmosfera, dobre pomysły, kreatywna młodzież i nauczy-ciele. To się podoba.

CISEK STANISŁAW
Przewodniczący Rady Miejskiej Stalowej Woli. Zgodził się zostać przewodniczącym po tym, jak z tej funkcji w atmosferze skandalu zrezygnował Jerzy Kozielewicz. Apetyt na zostanie przewodniczącym miał Lucjusz Nadbereżny, najmłodszy radny. Ale radni obawiali się jego niezdolności do dogadywania się z prezydentem. Sytuację uratował właśnie Stanisław Cisek, uznawany za człowieka poważnego i dążącego do zgody.

DZIADKIEWICZ DARIUSZ
Nowy prezes Przedsiębiorstwa Miejskiej Komunikacji Samo-chodowej w Tarnobrzegu ma plusa za dobre wejście w sprawy firmy i na zachętę. Pracownicy sprywatyzowanej spółki mówią, że ich szef to właściwy człowiek na właściwym miejscu. A my mamy na-dzieję na jeszcze więcej nowych autobusów.

GOSPODARCZYK TADEUSZ
Prezesowi Jacht Klubu Kotwica w Tarnobrzegu należy się plus za uporczywe zarażanie żeglarskim bakcylem dzieci oraz włodarzy miasta, dzięki czemu i oni przekonali się, że zalew machowski to turystyczny skarb i warto inwestować w bazę żeglarską. Organizator pierwszego festiwalu szantowego. Napędza go pasja, dlatego dla reklamy miasta robi w naszej ocenie więcej niż wydział promocji magistratu.

GROCHOWSKI WALDEMAR
Superplus dla burmistrza Rudnika nad Sanem i rudnickiego Centrum Wikliniarstwa za doskonałą promocję gminy. Dzięki otrzymanej nagrodzie "7 Cudów Unijnych Funduszy" rudnickie centrum promowało się na kilku wystawach w kraju oraz w Brukseli. Życzy-my burmistrzowi, aby nadchodzący rok był tak samo udany.

LATO GRZEGORZ
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - plus za to, że swoją osobą nowy prezes dał miastu nadzieję na rozwój piłki nożnej w Mielcu. Tym bardziej że sławny mielczanin wielokrotnie zaznaczał sentyment, jaki odczuwa do Stali Mielec, w której spędził wiele wspaniałych lat jako zawodnik. Superplus za wielki sukces, jakim jest wybór na prezesa największego związku piłkarskiego w Polsce.

LIKUS WINCENTY
Prezes Huty Stali Jakościowych w Stalowej Woli. Pod jego rządami doszło do wyprodukowania cienkich blach pancernych. Ich produkcja jest ewenementem na skalę światową. Będą nią chronione transportery kołowe rosomak.

LI QIAN
Tenisistka stołowa Forbetu Tarnobrzeg Li Qian miała bardzo udany rok. Zagrała w wielu prestiżowych turniejach, łącznie z tym podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.

KOWALIK KAMIL
Brawa należą się radnym z Młodzieżowej Rady Miasta w Nisku oraz szczególnie dla jej byłego przewodniczącego Kamila Kowalika. Miał kilka doskonałych pomysłów i wiedział, jak je zrealizować. Udało mu się też stworzyć grupę ludzi, zainteresowanych bezinteresownym działaniem.

MALARZ JANUSZ
Tenisista stołowy Integracyjnego Klubu Sportowego Tarnobrzeg, mimo swych 64 lat, nadal gra i wygrywa w rozgrywkach czwartej ligi. Plus należy się niepełnosprawnym tenisistom stołowym Integracyjnego Klubu Sportowego Tarnobrzeg, którzy potwierdzili swój prymat w kraju oraz toczą zacięte i zwycięskie boje w czwartej lidze, pokonując pełnosprawnych rywali. W zespole występuje kilku pełnosprawnych zawodników, między innymi 64-letni Janusz Malarz, najstarszy czynny sportowiec na Podkarpaciu.

MIZERA LUCYNA
Dyrektor Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Klaszczemy pani dyrektor od kilku lat, bo to, co robi w muzeum, przechodzi ludzkie pojęcie. Uczyniła z małej placówki jeden z najbardziej prężnych ośrodków kulturalnych. Potwierdzeniem jest statuetka Sybilli - najwyższe wyróżnienie dla muzealników, jaką muzeum otrzymało w tym roku. W salach wystawienniczych po raz kolejny zawisły płótna słynnych twórców polskiej kultury, między innymi Grottgera, powiększyła się galeria rzeźby "Przez Dotyk", zorganizowana została Noc Muzeów.

NĘCEK ZBIGNIEW
Trener Forbetu Tarnobrzeg Zbigniew Nęcek miał bardzo udany rok. Pod jego wodzą tarnobrzeska drużyna wywalczyła 17. tytuł mistrzyń Polski.

PIĘDEL WACŁAW
Superplusa otrzymuje Wacław Piędel, społecznik z Bielin w powiecie niżańskim. Dzięki jego determinacji i zaangażowaniu pogorzelcy z Bielińca mają nowy dom. Udało się go wybudować w niespełna rok. Dzięki swojej osobowości potrafił zjednać wielu ludzi i skłonić ich do ofiarności na rzecz pogorzelców.

SIEMBIDA WIESŁAW
Starosta stalowowolski. Można mu przyklasnąć choćby za to, że patronuje inicjatywie utworzenia w Irenie uzdrowiska, do czego mogą być wykorzystane cenne mineralne wody, odkryte przed kilkudziesięcioma laty. Teraz sobie o nich przypomniano, ale rozpoczęcie eksploatacji wymaga jeszcze wielu zabiegów.

SKOWROŃSKA KRYSTYNA
Posłanka na Sejm z Mielca - plus za starania w rządzie o ochronę przeciwpowodziową powiatu mieleckiego. Projekty budowy wałów przy Wisłoce trafiły na listę indykatywną Ministerstwa Roz-woju Regionalnego.

SZLĘZAK ANDRZEJ
Superplusa otrzymuje również Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. Zakończył wielką inwestycję, jaką była modernizacja kanalizacji sanitarnej, deszczowej i wodociągowej oraz oczyszczalni ścieków. Poszło na to 20 mln euro, z czego trzy czwarte pokryła Unia. Przy okazji doszło do rewitalizacji, odnowienia kilku ważnych ulic. Z inicjatywy prezydenta doszło do wykonania oratorium "Weneckie opowieści o piekle i raju" Jana Kantego Pawluśkiewicza. To było największe wydarzenie kulturalne w historii miasta. Prezydent miał pecha, bo z powodu choroby nie otwierał nowych inwestycji i nie był na koncercie.

WOJAS KAZIMIERZ
Przewodniczący Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej w Stalowej Woli. Dzięki kierowanej przez pana doktora instytucji po-moc w postaci żywności (także z Unii), środków czystości i ubrań otrzymują setki mieszkańców regionu. To zasługa wolontariuszy, którzy z poświęceniem wykonują niewdzięczną pracę.

ULEWICZ ALICJA
Ordynator oddziału okulistyki w szpitalu w Stalowej Woli. Przeprowadziła oddział przez strajki i protesty. Pozyskała dwójkę chirurgów, co pozwala w rewelacyjnie szybkim tempie przyjmować pacjentów na operacje zaćmy. Kiedy w innych ośrodkach na operację czeka się dwa lata, w Stalowej Woli tylko dwa miesiące.

URBANIK DANUTA
Na wielkie słowa uznania zasłużyła lekkoatletka Victorii Stalowa Wola Danuta Urbanik. W 2008 roku wywalczyła aż trzy złote medale! Nasza reprezentantka była najlepsza w Mistrzostwach Polski Juniorów w biegach przełajowych, wygrała także biegi na 800 i 1500 metrów w Mistrzostwach Polski Juniorów.

MINUSY

FIETKO IRENEUSZ
Były zastępca szefa policji w Tarnobrzegu, który zainstalował w prywatnym aucie gaz i "zapomniał" wbić pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym. Poskutkowało to utratą stanowiska i dobrego imienia.

KŁECZEK DARIUSZ
Lekarz oddziału ratunkowego szpitala w Tarnobrzegu. Polityk, były poseł, najwidoczniej zapomniał, jak wyciąga się kleszcze. Od-mowę wykonania zabiegu u wystraszonego pacjenta uzasadniał tym, że pogotowie jest od ratowania życia, a nie kosmetycznych zabiegów. Doprawdy szybciej trwałoby wyciągnięcie intruza niż robienie zamieszania.

KOTULSKI JANUSZ
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Stalowej Woli. Spory, w jakie wchodzi z prezydentem, kompromitują go, a ostatnio także miasto. Wziął udział w nagraniu programu telewizyjnego, w którym znalazły się sugestie, że pod rządami Andrzeja Szlęzaka miasto jest niemal mafijnym ośrodkiem. Prezydent zapowiedział skierowanie pozwu do sądu. Kotulski oskarżył o kumoterskie powiązania jedną z radnych, co było kolejnym pudłem. Szykuje się kolejny po-zew sądowy. Awantury na sesji, jakie wybuchają z jego udziałem, są gorszące, ku radości dziennikarzy, którzy mają o czym pisać.

LUBAS JURAND
Przewodniczący Rady Miasta w Tarnobrzegu. Dostaje minusa za niewywiązywanie się z roli przewodniczącego Rady Miasta, za nadmierne kreowanie własnej osoby kosztem wizerunku rady. Mamy na myśli przerywanie wystąpień radnych, ich pouczanie, nawoływanie o skracanie wypowiedzi, czym prowokuje tylko do przeciągania i tak długiej dyskusji. Kompromitująca była bezradność przewodniczącego w sprawie byłego radnego Jacka Sadrakuły. Obydwu zaszkodziła nieznajomość prawa.

MURDZA ROMAN
Nie popisał się były już szkoleniowiec siatkarek mieleckiej Stali Roman Murdza, pod wodzą którego mieleckie siatkarki grały fatalnie, w efekcie czego trener stracił stanowisko. Murdza najwyraźniej popełnił błędy w przedsezonowych przygotowaniach oraz w zmianach kadrowych. W efekcie tego mieleckie siatkarki czeka teraz heroiczna walka o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

OCHALIK WŁADYSŁAW
Wójt gminy wiejskiej Mielec - minus za budowę kładki na rzece Wisłoka, która od razu się ugięła. Była składana z materiałów z demobilu przez wojsko, a nie przez fachowców. Ponadto od niedawna ruch na mostku jest ograniczony. Piesi mogą się tu poruszać w grupach czteroosobowych, zachowując pięciometrową odległość.

OSTROWSKI JAN
Minus należy się byłemu komendantowi policji w Nisku za jazdę samochodem po wypiciu kilku kieliszków alkoholu. Stracił dobrze płatną pracę i sporo znajomych. Długo by szukać w komendzie osoby, która źle wyraża się o byłym szefie. Widać błędy zdarzają się nawet najlepszym.

PARYSZ ROBERT
Właściciel zakładu odzieżowego Cezar w Stalowej Woli. Za-kład zbankrutował w atmosferze skandalu. Kilkadziesiąt kobiet straciło pracę w sposób, który naraził ich na wszelkie z tym związane przykrości. Kobiety zarzuciły mu złe traktowanie. Do zakładu wkroczył syndyk.

PESZEK TADEUSZ
Nagana dla Miejskiego Zakładu Komunalnego w Nisku i Tadeusz Peszka, prezesa firmy, oraz dla sztabu zarządzania kryzysowego. Pierwsi dostają minusa za niewystarczającą kontrolę i doprowadzenie do dwukrotnego skażenia niżańskiej sieci wodociągowej bakterią coli. Drudzy za chaos informacyjny związany z bakterią coli. Po pierwszym skażeniu wody nie wypracowano odpowiednich procedur. Miejmy nadzieję, że kolejnego skażenia już nie będzie.

PRACOŃ WŁADYSŁAW
Minusa dostaje od nas starosta powiatu niżańskiego za wciąż nierozwiązaną sprawę powołania Jerzego Jakubów na stanowisko dyrektora Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku. Gdyby nie ta jedna wpadka, to niżański starosta dostałby od nas superplusa, w szczególności za skuteczne pozyskiwanie pieniędzy z unijnych dotacji. W tej kategorii wśród powiatów naszego województwa jest w ścisłej czołówce.

SADRAKUŁA JACEK
Były tarnobrzeski radny, prowadząc prywatną szkołę na mieniu gminy, nie zdecydował się samodzielnie zdać mandat. Zrobił to dopiero wtedy, kiedy radni zajęli się sprawą i stwierdzili, że działał niezgodnie z prawem.

SIKOŃ ANTONI
Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Tarno-brzegu dostaje minusa od mieszkańców za kolejną podwyżkę cen wody i ścieków. Wszyscy boją się, czy niedoszacowanie kosztów inwestycji wodno-ściekowej o sześć milionów euro nie skończy się wielką podwyżką, która brzydko zapachnie.

SUROWIEC LUCJAN
Były radny miejski, twarz mieleckiej lewicy - minus za składanie fałszywych zeznań i jazdę po pijanemu w kwietniu 2006 roku. Wyrok w tej sprawie zapadł w tym właśnie kończącym się roku. Radni miejscy w związku z tym proceduralnie wygasili mu mandat.
WĄSIK WOJCIECH
Zastępca dyrektora szpitala w Tarnobrzegu ma minusa za pomysł uruchomienia płatnego parkingu przed szpitalem. Przypominamy, że parking był wybudowany na koszt podatników, a dyrektor chce trochę zedrzeć z nich samych, bo wszyscy jesteśmy lub będziemy pacjentami. Oj, trochę nieładnie.

WITCZYŃSKI ARKADIUSZ
Prezes Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w Stalowej Woli. Spółdzielnia wpadła w olbrzymie problemy. Rozpoczęła budowę trzeciego kompleksu na osiedlu Ogrody, kiedy okazało się, że pozwolenie na budowę zostało wydane z rażącym naruszeniem prawa. Budowa stanęła, kilkadziesiąt rodzin czeka, co będzie z pieniędzmi, jakie wpłaciły na mieszkanie. To nie wina prezesa Witczyńskiego, bo jest od niedawna szefem spółdzielni, ale naiwnością z jego strony była wiara, że wojewoda uzna wydane pochopnie pozwolenie na budowę za zgodne z prawem.