Modowe plusy… i minusy

Małgorzata Foremniak

Nie obyło się oczywiście bez modowych "wpadek" - wystarczy przypomnieć o nieprawdopodobnym zbiegu okoliczności, gdy na jednej imprezie w identycznych sukienkach pokazały się Małgorzata Kożuchowska i Joanna Liszowska. Podobne "niespodzianki" spotkały też inne gwiazdy. Jak co roku w bardzo subiektywnym rankingu podsumowujemy wygląd naszych aktorek i piosenkarek. Oto nasze modowe plusy i minusy za 2008 rok.

PLUS dla Tamary Arciuch

Tamara Arciuch to jedna z najlepiej ubranych polskich celebrytek. Nawet w z pozoru prostej sukience prezentuje się elegancko i dostojnie. Biała kreacja, jaką założyła na Róże Gali nie tylko podkreśliła nienaganną figurę aktorki, ale też ujęła jej lat. Idealnie dobrane dodatki dowodzą, że Tamara po prostu myśli, gdy się ubiera.

PLUS dla Małgorzaty Foremniak

Klasyczna elegancja zawsze jest twarzowa. Małgorzata Foremniak dobrze o tym wie, bo na ważne wyjścia wybiera zazwyczaj świetnie skrojone czarne sukienki. Oryginalny pasek z dwiema klamerkami to jedyne "szaleństwo", na jakie tym razem zdecydowała się aktorka. Całość olśniewa prostotą i stylem. No i ta figura!

Magda Mołek

PLUS dla Magdy Mołek

Magda Mołek to chyba najpiękniejsza polska dziennikarka. W dodatku zdaje sobie sprawę ze swojej urody, bo potrafi świetnie eksponować jej atuty. Odważna sukienka w odważnym kolorze świadczy o umiejętności bawienia się modą. Magda wie też, że w niczym nie należy przesadzać - potrafi wiele odsłonić i jednocześnie nie pokazać za dużo. Aż miło popatrzeć.

PLUS dla Nataszy Urbańskiej

Oto młoda kobieta, która wie, co w modzie piszczy. Natasza Urbańska tak właśnie prezentuje się na co dzień. Krzykliwa na scenie, zachwyca prostotą w życiu codziennym. Wygodne ciuszki świetnie ze sobą zestawione tworzą całość, za którą trudno nie obejrzeć się na ulicy.

PLUS dla Anny Guzik

Udział w "Tańcu z gwiazdami" dobrze zrobił Annie Guzik (bardzo wyszczuplała). Na rozdanie Telekamer zdecydowała się założyć skromniutką ale uroczą sukienkę. Wszystko jest tu na właściwym miejscu, a Ania - znana raczej ze swobodnego stylu - błyszczała wśród przestylizowanych gwiazd. Nie wiemy, kto zaprojektował kreację, ale autorowi należą się brawa za to, że z rubasznej Anny zrobił zwiewną Anię.

Małgorzata Kożuchowska

PLUS dla Małgorzaty Kożuchowskiej
Ikona mody, muza projektantów - oto Małgorzata Kożuchowska w stroju... spacerowym. Po prostu ideał!

PLUS dla Marty Żmudy-Trzebiatowskiej

Rok 2008 należał do Marty Żmudy-Trzebiatowskiej. Aktorka podbiła serca telewidzów rolą w serialu "Teraz albo nigdy", filmie "Nie kłam kochanie" i ugruntowała swoją popularność udziałem w "Tańcu z gwiazdami". Śmiało można powiedzieć, że w jej przypadku uroda i zgrabna sylwetka idą w parze z dobrym gustem. Tak trzymać!

Doda

MINUS dla Dody

Podobno kreacja, którą Doda założyła na pokaz mody duetu Paprocki&Brzozowski kosztowała około 30 tysięcy złotych. Było futerko, skóra, drogie dodatki, ale wszystko razem sprawiało raczej nienajlepsze wrażenie. Doda uwielbia szokować fanów, ale tym razem ich zaskoczyła, bo wyglądała jak nowobogacka pańcia, która chce wszystkim pokazać, że dysponuje dużą gotówką. Uważamy, że za 30 tysięcy można ubrać się naprawdę lepiej!

Anna Bosak

MINUS dla Joli Rutowicz

Jola Rutowicz królowała w 2008 roku we wszystkich niemal rankingach na najbardziej "obciachową" gwiazdkę polskiego show biznesu. Nie dziwimy się, bo pantofelki obszyte różowym futerkiem, lateksowa mini i długaśne tipsy to połączenie, którego nikomu nie polecamy. A to i tak jedna z najlepszych i najskromniejszych kreacji, w jakich Jola pojawiała się na salonach w ubiegłym roku.

MINUS dla Anny Bosak

Kiedy Ania Bosak weszła na rozdanie Róż Gali w różowej sukience z piór, wszyscy zastanawiali się, kto doradził jej taki właśnie wybór. Szeptano, że młodziutka tancerka i aktorka przypomina Wielkiego Ptaka z Ulicy Sezamkowej. Choć sukienkę zaprojektował sam Maciej Zień, to jednak pojawienie się w niej w holu Teatru Narodowego nie było najlepszym pomysłem Ani. Tego typu kreacje bardziej pasują na bal przebierańców niż na uroczystą galę!

MINUS dla Justyny Steczkowskiej

Justyna Steczkowska potrafi się ubrać stosownie do miejsca i okazji. Tak przynajmniej myśleliśmy aż do chwili, gdy pojawiła się na rozdaniu Wiktorów w sukni... ślubnej. Do kompletu brakowało tylko welonu i wiązanki białych róż. Jedno jest pewne - o tej kreacji Justyny mówiła cała Polska. I może właśnie o to chodziło?

Edyta Górniak

MINUS dla Edyty Górniak

Edyta Górniak uwielbia się... przebierać. Za kogo przebrała się, gdy została zaproszona na jeden z koncertów w Fabryce Gwiazd? Tego chyba nie wie nawet sama piosenkarka. W brązowej błyszczącej sukience ze skóry, czarnym bolerku i lśniących botkach Edyta wyglądała po prostu paskudnie. I kto ją tak uczesał?!

MINUS dla Beaty Kozidrak

Skóra, skóra, skóra... Szara skóra! Beata Kozidrak zapomniała chyba, ile ma lat, skoro zdecydowała się na swój koncert podczas Festiwalu w Opolu założyć na siebie to skórzane "coś", co przypomina stroje rodem z tanich filmów science fiction. Nam najmniej przypadły do gustu spodniobuty lub butospodnie Beaty. Na szczęście wokalistka wciąż dysponuje wielkim głosem. O guście nie będziemy dyskutować.

Ewelina Flinta

MINUS dla Eweliny Flinty

Młodość powinna być eksponowana na każdym kroku! Młoda i piękna Ewelina Flinta chyba za często o tym zapomina, bo czasem ubiera się jak starsza pani próbująca ukryć wszystkie swoje atuty. Wyciągnięty sweter przepasany szerokim pasem i długaśna spódnica w ogóle nie pasują do ślicznej buzi piosenkarki. Szkoda, że Ewelina nie chce słuchać rad stylistów i ubiera się sama w to, co akurat ma pod ręką.