Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zygmunt N. zostanie za kratkami

Marcin RADZIMOWSKI
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie postanowił, że Zygmunt N. pozostanie w areszcie.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie postanowił, że Zygmunt N. pozostanie w areszcie. M. Radzimowski
Ostateczna decyzja trochę "krakowskim targiem", ale jednak na korzyść prokuratury. Główny podejrzany - Zygmunt N. pozostanie w tymczasowym areszcie, ale przez miesiąc, a nie dwa, jak chcieli śledczy.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uwzględnił częściowo zażalenie Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, dotyczące śledztwa w sprawie Laboratorium Frakcjonowania Osocza.Główny podejrzany - Zygmunt N. pozostanie w tymczasowym areszcie, ale przez miesiąc, a nie dwa, jak chcieli śledczy.

Przypomnijmy, że prokuratura wnioskowała do sądu apelacyjnego o przedłużenie aresztu do 31 marca, ale wniosek został rozpatrzony negatywnie. Po zażaleniu na tę decyzję, ten sam sąd (w innym składzie), poparł częściowo prokuratorski wniosek.

- Cieszymy się, że postanowił stosować w dalszym ciągu areszt wobec tego podejrzanego. Mamy więc nie dwa lecz miesiąc czasu na wniesienie aktu oskarżenia, ale zdążymy - mówi prokurator Irena Mazurkiewicz-Kondrat, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

Żmudne i prowadzone od blisko ośmiu lat śledztwo, jest ciekawe choćby z racji samych świadków, jacy składali zeznania. Sprawa dotyczy wielomilionowego kontraktu, którego w znacznej mierze gwarantem był Skarb Państwa.

Nic więc dziwnego, że przed prokuratorem stawały tak znane persony, jak choćby Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy, Marek Belka, Józef Oleksy, Mariusz Łapiński, Jarosław Pinkas, Zbigniew Siemiątkowski, Marek Siwiec, Marek Wagner, Wiesław Kaczmarek i kilku znanych polityków.

Laboratorium Frakcjonowania Osocza w 1997 roku zaciągnęło na budowę fabryki produkującej leki z krwi w Mielcu gigantyczny kredyt - ponad 32 miliony dolarów. Skarb Państwa stał się gwarantem 60 procent pożyczki. Spółka LFO wykorzystała 21 milionów dolarów, wybudowano tylko dwie hale. Kredytu nie spłaciła, banki wyegzekwowały od Skarbu Państwa 61 milionów złotych. Obok Zygmunta N. drugim głównym podejrzanym jest Włodzimierz W. - ciąży na nim zarzut pomocy w zagarnięciu mienia spółki (8 mln zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie