Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ofiary za posługi w kościelne - temat delikatny dla wiernych i kapłanów

Zdzisław Surowaniec
Ustalenie ofiary za pogrzeb czy inne obrzędy to delikatna sprawa, wymagająca zrozumienia obu stron.
Ustalenie ofiary za pogrzeb czy inne obrzędy to delikatna sprawa, wymagająca zrozumienia obu stron. Z. Surowaniec
- Ile płaci się za usługę w Kościele? - zapytałem jednego z księży. Oburzył się, że Kościół nie świadczy usług, a jeżeli chodzi o finanse związane z chrztami, ślubami i pogrzebami to jest to "ofiara za posługę".

Ofiary składane na ręce kapłanów przy okazji ważnych wydarzeń w życiu wiernych, to temat zaliczany do delikatnych. Jak się zdołaliśmy zorientować, jest z tym różnie. Są osoby duchowne, które podchodzą do finansów delikatnie, z wyczuciem, ze zrozumieniem. Są także przypadki kupieckiego traktowania tego, co nazywamy ofiarą.

WIELU ROZUMIE

Także wielu wiernych traktuje potrzebę wykładania pieniędzy na ślub czy pogrzeb jak coś normalnego i nie wybrzydzają. Są też jednak tacy, którzy za pobierane ofiary wieszają na księżach psy i im wymyślają, zwłaszcza w anonimowych wypowiedziach na stronach internetowych.

Jeden z księży w Stalowej Woli - co dowiedzieliśmy się od osoby naszym zdaniem godnej zaufania - zażądał pięćset złotych od kobiety, która przyszła załatwiać
formalności udziału kapłana w pogrzebie dziecka. A kiedy mu powiedziała, że ma tylko dwieście, wziął pieniądze i powiedział, żeby resztę doniosła po pogrzebie.

- To bardzo przykry przypadek i ze smutkiem myślę o tym zdarzeniu. Kościół to nie jest zakład kominiarski, żeby wystawiać w nim cennik. Jezus nie brał od nikogo pieniędzy za swoją działalność - powiedział jeden z księży, którego poprosiliśmy o komentarz (prosił o nie podawanie jego nazwiska). Są i bardzo budujące przykłady. W parafii św. Józefa w Nisku zmarła w cierpieniu, po ciężkiej chorobie, 25-letnia kobieta. Ksiądz nie wziął ani gorsza za udział w pogrzebie.

POGRZEB ZA DARMO

- Ja odprawiam msze pogrzebowe za darmo - przyznał nam jeden z księży na wsi w powiecie stalowowolskim. Kapłan traktuje to jako odwdzięczenie się za prace przy kościele, za działalność duszpasterską parafian. - Jak ktoś jednak wykłada pieniądze, to mu wciskam z powrotem do kieszeni. A jak bardzo nalega, to informuję, że przeznaczam ofiarę na budowę kościoła - usłyszeliśmy od kapłana.
W powiecie niżańskim od jednego z właścicieli zakładu pogrzebowego usłyszeliśmy, że średnio księża biorą po 400 złotych za pogrzeb, a jak ktoś jest hojny, to da i 800 zł. - Jak ksiądz ma długie kazanie, to wszyscy mówią, że musiał dostać wysoką ofiarę - uśmiecha się nasz informator. - Ale stawki nie są regułą, są różne - uważa. Dodać trzeba jeszcze opłatę dla organisty i osoby niosącej krzyż w kondukcie.

W diecezji sandomierskiej nie ma cenników za posługi kapłańskie. Wszystko wiec zależy od gestu parafian. Kobieta, która w ubiegłym roku brała ślub w Nisku powiedziała nam, że na sugestie rodziny męża dali sporą ofiarę - 800 zł. - Kiedy ksiądz otworzył księgę i wpisywał kwotę, zauważyłam, że inne ofiary było nawet po dwadzieścia złotych - przyznała.

NIE NACISKA

- U mnie zwykle za udzielenie ślubu ofiary są składane od stu do dwustu złotych - mówi ksiądz z wiejskiej parafii. Ten ksiądz nie naciska na wyższe ofiary, choć wie, że fotograf bierze więcej za ślubne zdjęcia, a koszt wesela przekracza niekiedy dziesięć tysięcy złotych.

W klasztorze dominikanów w Tarnobrzegu usłyszeliśmy, że nie ma cennika za udzielane chrzty, śluby czy udział w pogrzebie. Ojciec udzielający nam informacji przyznał, że ofiary za ślub wynoszą od 200 do 500 zł, za pogrzeb i chrzest w okolicach 200 zł. - Ofiary za te posługi idą na utrzymanie parafii, na ogrzewanie kościoła, zakup niezbędnego wyposażenia - powiedział nam dominikanin.

Do kieszeni księży trafiają tylko ofiary mszalne. A tych nie ma dużo. - Ja mam w miesiącu pięć ofiar mszalnych. Podstawą mojego utrzymania są więc pieniądze za katechezę - powiedział nam jeden z księży.

ŚWIECKIE WYDATKI

Bo proboszcz musi odprowadzać podatek od każdego parafianina do kasy kurii, płacić miesięczną składkę na dom emerytowanych księży, przeznaczać całą swoją styczniową wypłatę na cele ewangelizacyjne. Na bieżąco musi dbać o remont kościoła, żeby wiernym nie lała się woda na głowę i żeby kościół był czysty.

Ci, którzy myślą, że świecki pogrzeb z mistrzem ceremonii odbiega w wydatkach od pogrzebu kościelnego, mylą się. Usługi świeckiego mistrza kosztują około 300 złotych - wyczytaliśmy w internecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie