Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toyota avensis pod raz trzeci (test)

Redakcja
W nowej toyocie avensis sporych rozmiarów reflektory, grill i przedni zderzak tworzą spójną całość.
W nowej toyocie avensis sporych rozmiarów reflektory, grill i przedni zderzak tworzą spójną całość. Fot. Robert Felczak
Kolejna generacja obecnej na rynku od 1997 roku toyoty avensis ma szansę godnie zastąpić poprzednie wersje, które ze względu na zalety eksploatacyjne, niezawodność i niską utratę wartości zasłużenie cieszą się dużą popularnością.
Dzięki wznoszącej się ku tyłowi linii okien avensis w wersji kombi prezentuje się atrakcyjnie.
Dzięki wznoszącej się ku tyłowi linii okien avensis w wersji kombi prezentuje się atrakcyjnie. Fot. Robert Felczak

Dzięki wznoszącej się ku tyłowi linii okien avensis w wersji kombi prezentuje się atrakcyjnie.
(fot. Fot. Robert Felczak)

Nowa toyota avensis dostępna jest w dwóch wersjach, jako sedan i kombi (nie ma już liftback'a). W obu wyraźnie zauważalne jest nadwozie, w którym zmieniono przede wszystkim kształt reflektorów i zastosowano dynamiczne przetłoczenia karoserii.

Flagowy model Toyoty w Europie powstał na zmodyfikowanej płycie podłogowej. W porównaniu do poprzedniej generacji nowy avensis w wersji sedan jest szerszy (o 6 centymetrów) i dłuższy (sedan o 5, a kombi o 9 centymetrów). Nieznacznie zmniejszyła się jednak pojemność bagażnika. Sedan zmieści 509 litrów, a kombi 543 litry. To nie jest jednak mankamentem, bo dzięki temu do dyspozycji jest więcej przestrzeni wewnątrz kabiny pasażerskiej, szczególnie w drugim rzędzie siedzeń.

Wnętrze nowego avensisa nie zaskakuje, jest typowe dla toyoty. Dobrze rozplanowane, funkcjonalne, starannie wykończone. Odświeżona deska rozdzielcza jest czytelna, a przyciski i pokrętła są tuż pod ręką, co ułatwia zarządzanie radiem i klimatyzacją. Nowe są też fotele i konsola środkowa.

Atutem toyoty avensis jest wyposażenie, które jest dostępne w czterech odmianach. W standardzie otrzymujemy nie tylko układy ABS, BA, elektryczną regulację bocznych, przednich szyb i lusterek zewnętrznych, centralny zamek z pilotem, komputer pokładowy, przednie i boczne poduszki powietrzne kierowcy i pasażera, boczne kurtyny powietrzne, klimatyzację manualną, ale również system VSC+ (zaawansowana odmiana ESP), poduszkę kolanową kierowcy, elektryczny hamulec postojowy, spryskiwacze reflektorów i przednie lampy przeciwmgielne. A wszystko to za 75 200 złotych (sedan) lub 78 200 złotych (kombi).

Toyota avensis pod raz trzeci (test)
Fot. Robert Felczak

(fot. Fot. Robert Felczak)

Bogata jest także oferta jednostek napędowych i skrzyń biegów. Do wyboru są trzy silniki benzynowe (1,6/132 KM, 1,8/147 KM, 2,0/152 KM) oraz trzy diesle (2,0/126 KM, 2,2/150 KM, 2,2/177 KM). W przypadku przekładni można natomiast zdecydować się na manualną (6-biegową) bądź też automatyczną (6- lub 7-biegową).

A mankamenty? Dla niektórych kierowców drobnym minusem może być jedynie zawieszenie, które przy większych prędkościach - tak jak w poprzednich generacjach tego modelu - wciąż okazuje się zbyt miękkie. Warto o tym pamiętać szczególnie w zakrętach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Toyota avensis pod raz trzeci (test) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie