- Ale na co dzień jeżdżę autem spokojnie i bezpiecznie - śmieje się Karolina, która startuje w wyborach z numerem 16. Ma 19 lat, uczy się w II Liceum Ogólnokształcącym w Łańcucie, a mieszka w małej miejscowości Grzęska koło Przeworska.
KANAPKI NA DROGĘ
Wybory Miss są dla Karoliny szczególne, bo o koronę walczyć będzie w wielkim finale w czerwcu w Stalowej Woli także jej siostra, Sylwia.
- Ale nie ma między nami jakiejś niezdrowej konkurencji, wręcz przeciwnie, wspieramy się - zastrzega Karolina. - Mocno trzyma za nas kciuki nasza mama, która najpierw pytała, po co nam to, a potem zrobiła nam kanapki na drogę na eliminacje do Stalowej Woli (śmiech). I wydzwaniała, jak nam poszło.
Nasza kandydatka w poniedziałek rozpoczyna egzaminy maturalne i nie kryje, że bardzo się stresuje.
- Uczę się całymi dniami i już mam powoli dość - przyznaje. - Zdaję rozszerzoną maturę z języka rosyjskiego, z którym wiążę duże nadzieje na przyszłość. Chcę zdawać na filologię rosyjską, a potem zostać tłumaczem w firmie współpracującej z krajami Europy Wschodniej. Myślę, że to nie tylko intratne zajęcie, ale przede wszystkim pozwalające na kontakty z ciekawymi ludźmi. No, ale to na razie plany na przyszłość.
GAZ ZAMIAST HAMULCA
Karolina odstresowuje się po dniu wypełnionym nauką najchętniej na siłowni, w ogóle ze sportem jest za pan brat.
- Lubię też chodzić na basen, biegać, gram w siatkę i w kosza, skakałam w dal - wymienia mieszkanka Grzęski. - Brałam udział w zawodach szkolnych w pływaniu i bieganiu. Dbam o formę, sport sprawia mi przyjemność. A jako kibic mocno dopinguję Roberta Kubicę. Sama byłam kiedyś na takim mniejszym torze wyścigowym na Słowacji i nawet spróbowałam swoich sił na nim jako kierowca, ale zamiast hamulca nacisnęłam z wrażenia gaz i wolałam już więcej nie próbować…
Nasza kandydatka przyznała się nam także, że po cichu marzy o karierze modelki, ale "nic na siłę".
- Najważniejsze, żeby być sobą - zdradza swoje życiowe motto. - Cieszę się przede wszystkim z tego, że właśnie mijają trzy lata, odkąd jestem ze swoim chłopakiem Piotrem. Ślub? Może za kilka lat, jak on ze mną jeszcze wytrzyma (śmiech).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?