Wynajęcie pielęgniarki, czy opiekuna załatwimy zawierając umowę cywilno-prawną. Zainteresowani mówią, że jest to jedynie usankcjonowanie tego, co już dawno funkcjonowało w szpitalach. Najbardziej popularne do tej pory było zatrudnianie położnej dla rodzącej. W innych przypadkach, zwykle to sami krewni czuwali przy łóżku chorego.
- Ustawa o zakładach opieki zdrowotnych dopuszczała już możliwość zapewniania choremu dodatkowej opieki - mówi Teresa Kuziara, wiceprzewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Rzeszowie.
Dotychczas wiele zależało jednak od dyrekcji szpitala, która decydowała czy pozwala na wprowadzenie takich zwyczajów do swojej placówki. Za kilka tygodni szefowie lecznic będą musieli respektować ten ustawowy zapis.
KTO ODPOWIADA?
- Myślę, że to nie jest dobry pomysł. Należy sobie w takiej sytuacji postawić kluczowe pytanie, kto i za co podczas opieki nad pacjentem będzie odpowiadać. Zgodnie z ustawą o ZOZ-ach to pielęgniarka odpowiada za opiekę nad chorym. Wprowadzenie osoby z zewnątrz może doprowadzić do wielu rozbieżności w tej kwestii. Trudno sobie to wyobrazić - mówi Zofia Dłużniak, naczelna pielęgniarka w stalowowolskim szpitalu.
Dla wielu kluczową sprawą jest właśnie ustalenie, co może robić pielęgniarka podczas takiego prywatnego dyżuru i przede wszystkim, za co odpowiada. Problem w tym, że ustawa o prawach pacjenta, która daje taką możliwość nic nie mówi o zakresie obowiązków, których może się podjąć wynajęta pielęgniarka.
POTRZEBNE JASNE ZASADY
- Myślę, że wraz z wprowadzeniem ustawy w życie należałoby wyraźnie określić zakres obowiązków dla takiej pielęgniarki. Jeśli nie istnieją dokładne wytyczne w ustawie, to szpitale powinny mieć możliwość sporządzenia sprecyzowanego zapisu w tej kwestii, który będzie obowiązywać w razie wprowadzenia prywatnych dyżurów do ich placówek. Właśnie ze względu na odpowiedzialność zawodową trzeba rozdzielić zadania pielęgniarki w szpitalu i tej wynajętej przez rodzinę czy samego pacjenta - mówi Kuziara.
Obecnie przepisy mówią jedynie, że można zawierać umowy cywilno-prawne na ponadstandardowe usługi medyczne. Nie wiadomo jednak, które są standardowe, a które nie. A co stanie się, gdy pacjent na przykład umrze? Kto ponosi odpowiedzialność: prywatna pielęgniarka czy ta z oficjalnego dyżuru?
- To jest jeden z zasadniczych problemów - przyznają w szpitalach.
Sceptycy podkreślają także, że należałoby również ustalić, jaka pielęgniarka mogłaby dodatkowo dyżurować przy chorym.
- Czy mogłaby to robić siostra z tego samego szpitala po swoim dyżurze, czy powinna to robić siostra wyłącznie spoza szpitala? - zastanawiają się w lecznicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
