Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydatki na Miss Polonia Podkarpacia 2009 w finale będą nie do poznania (zdjęcia, video)

Arkadiusz KIELAR [email protected]
W sklepie BDB Bielizna w Galerii City Park dziewczęta czuły się jak ryby w wodzie.
W sklepie BDB Bielizna w Galerii City Park dziewczęta czuły się jak ryby w wodzie. S. Czwal
Kandydatki na Miss Polonia Podkarpacia 2009 pracowały na dwudniowym zgrupowaniu w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli

- Mam świadków, że jak ona sobie złamie nogę, to ja ostrzegałam - Agnieszka Guzik, choreograf z Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli, podczas pracy z miss musiała czasem zareagować nieco ostrzej. Akurat jedna z kandydatek chciała ćwiczyć w… klapkach.

Szesnaście pięknych dziewcząt, finalistek wyborów Miss Polonia Podkarpacia 2009, zjechało do Stalowej Woli na dwa dni, by pracować nad układami choreograficznymi przed wielkim finałem 20 czerwca. Okazały się wyjątkowo zdolne, bo już w niedzielę prezentowały skomplikowane elementy choreografii bez większych wpadek.

CHWALIŁA DZIEWCZYNY

Gdy przy dźwiękach znanych z filmu "Moulin Rouge" nasze kandydatki zaprezentowały układ, do którego dojdą jeszcze rekwizyty, naprawdę robiły wrażenie. Trzeba mieć talent, by w tym wszystkim się nie pogubić i choreograf Agnieszka Guzik, chwaliła dziewczyny, z którymi pracowała w sobotę i niedzielę w sali baletowej Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.

- Jest nieźle - uśmiechała się choreograf ze stalowowolskiego Miejskiego Domu Kultury. - Dziewczyny pilnie pracowały i radziły sobie z układami, nad którymi pracowałyśmy. W finale zaprezentują się też w tańcu, nie braknie rekwizytów. Będą "boa", meloniki, laseczki, a także notesy, które mają przypominać dzienniki Bridget Jones. Bo z tej książki i filmu o wyzwolonej kobiecie czerpiemy też inspirację.

SIŁY NA DYSKOTEKĘ

Dziewczęta pracowały między innymi nad układami, podczas których zaprezentują się w sukniach kąpielowych, ślubnych i wieczorowych.

- Największą trudność sprawia nam chodzenie na szpilkach - przyznaje jedna z kandydatek, Karolina Nowak. - A tak, to chyba sobie radzimy, robimy postępy, w finale powinno być okej. Atmosfera na zgrupowaniu jest bardzo fajna, nie ma jakiejś niezdrowej rywalizacji pomiędzy nami.

Nasze finalistki spędzały w sali baletowej całe dni, od rana do wieczora, tylko z przerwą na obiad.

- Na szczęście nasza choreograf jest super, kochana i wyrozumiała - uważają zgodnie Sabina Haptaś i Patrycja Cyganwoska. - Po pierwszym dniu byłyśmy jednak tak zmęczone, że od razu poszłyśmy spać. Chociaż niektóre koleżanki miały jeszcze siłę pójść do dyskoteki. Ale nie powiemy, które (śmiech).

Dziewczyny w ciągu dwóch dni pracy zdążyły się polubić, a wszystkie razem nocowały w Stalowej Woli.

- Obyło się bez ekscesów, nie zdemolowałyśmy pokoi - śmieje się Karolina Religa. - Ja tylko zdemolowałam… łazienkę. Żartuję oczywiście.

KOLOROWE STROJE

W pierwszym dniu finalistki przymierzały też stroje kąpielowe w sklepie BDB Bielizna, znajdującym się w galerii handlowej City Park w Stalowej Woli.
- Niektóre dziewczyny wyglądały świetnie w kilku różnych strojach i trudno było im się zdecydować na ten jeden - mówi Katarzyna Krasoń, sprzedawca z BDB Bielizna, która doradzała naszym kandydatkom.

- Wybierały te, które podkreślały ich walory, pasowały do karnacji. Stroje są bardzo kolorowe i zgodne z najnowszymi trendami, z kolekcji z 2009 roku. Dziewczęta doradzały też sobie nawzajem, nie wiem, czy szczerze czy nie, bo to rywalki, ale uważam, że wybór był z ich strony bardzo dobry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie