Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka tylko dla wybranych

Jeśli, którekolwiek z dzieci próbowałoby wybrać numer telefonu z komórki Plusa lub Ery usłyszy, że nie ma takiego numeru. To zdaniem wielu niedopuszczalne, bo numer, który ma służyć wszystkim dzieciom, jest dostępny tylko dla wybranych.
To zarzuty, które w ostatnich dniach pojawiły się w mediach.

Marek Michalak, broni się, że zależało mu na jak najszybszym uruchomieniu tego telefonu, dlatego podjął współpracę z TP S.A wspólnie z Orange. W swojej decyzji nie widzi nic złego.

- Od samego początku kiedy zostałem rzecznikiem, moim priorytetem było jak najszybsze uruchomienie telefonu zaufania dla dzieci. Stąd szybka decyzja o współpracy z TP i Orange, które podjęły się uruchomienia numeru. - wyjaśnia rzecznik.

Przypomnijmy. Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 0 800 12 12 12 został uruchomiony w listopadzie ubiegłego roku. Nikt wtedy nie informował, że tylko niektóre dzieci będą mogły skorzystać z tej linii.

Rzecznik broni się jeszcze innymi argumentami.
- Uruchomienie telefonu ma charakter pilotażowy. Do tej pory zadzwoniło do nas na ten numer około 10,5 tysiąca dzieci. To świadczy o tym, że był naprawdę potrzebny. Zanim będzie się można do nas dodzwonić z wszystkich telefonów, można się z nami skontaktować w inny sposób. Na naszej stronie internetowej znajduje się opcja "kliknij - oddzwonimy". Wystarczy, że dziecko kliknie na to okienko, wpisze do siebie numer kontaktowy a mu szybko oddzwonimy - mówi.

Dodaje, że jeszcze w tym tygodniu będzie wysyłał pisma z prośbą o współpracę do innych operatorów sieci komórkowych. - Mam nadzieję, że rozmowy zakończą się pomyślnie i już niedługo wszystkie dzieci dodzwonią się na ten numer - tłumaczy na koniec.

Kinga Bujanowska, Beata Szular i Paulina Tereszkiwicz, ze szkoły podstawowej numer 7 w Stalowej Woli powiedziały nam, że ich zdaniem każde dziecko powinno mieć możliwość skorzystania z tego telefonu.

- My same pewnie nigdy nie skorzystamy, ale wiemy, że są dzieci które mają wiele kłopotów. Wstydzą się o tym mówić i może jak zadzwonią na ten numer nie będą się bały opowiedzieć o swoich problemach - mówią dziewczynki.