Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Milionowe kary za wycięcie kawałka lasu

Roman Kijanka / Nowiny
fot. archiwum
Prywatny właściciel z Zamościa wyciął kilkaset drzew, które same wyrosły na gruntach w okolicach Rudy Różanieckiej w gminie Narol kupionych przez niego jako rolne od Agencji Rolnej Skarbu Państwa.

Jeśli dojdzie do ukarania go, to za każde wycięte drzewko może zapłacić około 20 tysięcy złotych. Przy tej ilości kwota może przekroczyć nawet 10 milionów złotych.

Nadleśnictwo i urząd gminy w Narolu oraz lubaczowskie starostwo, któremu podlegają lasy prywatne wyjaśniają sprawę. Na razie trudno powiedzieć, czy właściciel zostanie ukarany.

- Czekamy na opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Dopiero po jej otrzymaniu będzie można powiedzieć jak dalej potoczy się postępowanie - mówi Janusz Stankiewicz z nadleśnictwa w Narolu.

Na razie wycięte drzewka, które same się wysiały na gruntach zakwalifikowanych jako rolne, są problemem dla właściciela i próbujących rozwikłać sprawę urzędników.

- Nielegalna wycinka drzew podlega karze z ustawy o ochronie przyrody. Szacowanie szkód polega na mierzeniu każdego wyciętego drzewa, a karę ustala się za każdy centymetr grubości pnia. Za drzewo o średnicy 25 centymetrów kara już przekracza 20 tysięcy złotych - informuje Stanisława Bańcarz zajmująca się ochroną środowiska w gminie Narol.

Milionowe kary za wycięcie lasu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie