Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko co trzecie dziecko z Podkarpacia wyjedzie na odpoczynek. Reszta zostaje

Ewa Bożek
Klaudia Ochal i Klaudia Butryn (na pierwszym planie) z koleżankami z klasy, maja się z czego cieszyć bo na część wakacji wyjadą z miasta.
Klaudia Ochal i Klaudia Butryn (na pierwszym planie) z koleżankami z klasy, maja się z czego cieszyć bo na część wakacji wyjadą z miasta. Ewa Bożek
W piątek w podkarpackich szkołach nie było ani jednej osoby, która nie cieszyłaby się z wakacji. Nauczyciele wreszcie mogą liczyć na zasłużony odpoczynek, uczniowie będą mogli się wyspać i robić całymi dniami to, co lubią.

Zwykle na miejscu, w te wakacje tylko co trzecie dziecko z Podkarpacia gdzieś wyjedzie.

- Będzie jednak także praca. Nauczyciele muszą się przygotować do wprowadzanej w szkołach nowej podstawy programowej - mówi Małgorzata Hołysz, dyrektorka szkoły Podstawowej numer 7 w Stalowej Woli.

W tej szkole naukę kończyło 139 uczniów. Ilu z nich pojedzie na wakacje?

Jak wynika z wstępnych danych, na wakacyjny wyjazd może liczyć tylko co trzecie dziecko na Podkarpaciu. Wyjazdy będą jednak dotyczyć głównie odwiedzin dziadków i krewnych.
Piątoklasistki Klaudia Ochal i Klaudia Butryn mogą mówić, że mają szczęście, bo wakacje spędzą nie tylko w domu.
- Ja wyjeżdżam z rodzicami na wczasy do Włoch - mówi jedna z dziewczynek. Druga wybiera się na obóz do Polańczyka w Bieszczadach.

KOLONIA ZA DROGA

Mama Mateusza z szóstej klasy, która ma w domu jeszcze córeczkę nie ukrywa, że jej rodziny nie stać na wysłanie dzieci na kolonię.

- Koszt kolonii dla jednego dziecka to wydatek rzędu kilkuset złotych. Tego nasz rodzinny budżet po prostu by nie wytrzymał. Żeby jednak dzieci poczuły, że mają wakacje, biorę w tym czasie dwa, trzy tygodnie urlopu i wyjeżdżamy zwykle do rodziny na wieś. Bywa, że dzieci zostają u krewnych dłużej. Wolę to, niż zostawienie ich pod blokiem z kluczem na szyi i martwienie się czy nie dzieje im się jakaś krzywda - mówi.

ZAJĘCIA W MIEŚCIE

Dzieci, które nie wyjeżdżają z miasta, mają także szansę na udział w zajęciach organizowanych w świetlicach i domach kultury.

Miejski Dom Kultury w Stalowej Woli przygotował wiele ciekawych zajęć dla tych wszystkich dzieciaków, które wakacje spędzają w mieście.

- Mogą w nich brać udział dzieci od 7 do 12 lat. Codzienne będą dla nich wyświetlane bajki w kinie Wrzos. Mamy zajęcia plastyczne, które będą prowadzone w ciekawy sposób. Będą wyjścia na basen i wiele innych atrakcji. Rodzicie, którzy zapiszą dzieci na nasze zajęcia mogą mieć pewność, że ich pociechy od poniedziałku do piątku, od godziny 9 do 14 będą pod naszą opieką. Dzieci są też ubezpieczone - mówi Katarzyna Warchoł-Garlicka z Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.

Na bezpłatne kolonie mogą za to liczyć dzieci z ubogich i wiejskich rodzin. Podkarpackie Kuratorium Oświaty w Rzeszowie ma na ten cel zarezerwowane w swoim budżecie prawie 630 tysięcy złotych.

- Dzięki tej kwocie na kolonie pojedzie 1100 dzieci z całego Podkarpacia. Będą one wypoczywać w 15 ośrodkach w naszym regionie. Kuratorium będzie przez całe wakacje kontrolować przebieg wyjazdów kolonijnych, ale pod szczególnym nadzorem będą kolonie z udziałem dzieci z programu - mówi Krystyna Błotnicka z Podkarpackiego Kuratorium Oświaty.

Z informacji kuratorium wynika, że mimo kryzysu nie spadła liczba wyjazdów dzieci na wakacje.

- Utrzymuje się on na ubiegłorocznym poziomie. Co ciekawe nie spadła także liczba kolonii zagranicznych - mówi.
Koszt takiego wyjazdu może sięgać nawet do 1500 złotych, w zależności od organizatora. Dwutygodniowe kolonie krajowe kosztują od 650 do nawet 1000 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie