Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz mniej spółdzielców zalega z opłatami

Marcin RADZIMOWSKI [email protected]
Zarządcy wszystkich spółdzielni mieszkaniowych w regionie podkreślają, że pomimo kryzysu, coraz mniej spółdzielców zalega z płatnościami.
Zarządcy wszystkich spółdzielni mieszkaniowych w regionie podkreślają, że pomimo kryzysu, coraz mniej spółdzielców zalega z płatnościami. M. Radzimowski
Choć zadłużenie w spółdzielniach mieszkaniowych się obniża, setki wyroków eksmisyjnych czeka na wykonanie.

W Stalowej Woli sporo spółdzielców zalega z płatnościami, gdyż… zbierają na zakup sprzętu. W Tarnobrzegu problemem bywa zazwyczaj brak pieniędzy. Zarządcy wszystkich spółdzielni mieszkaniowych są zgodni: kryzysu nie widać, stale obniża się liczba osób zalegających z opłatami.

- Jeśli popatrzeć na płatności, nie widać kryzysu. Ci, którzy płacili regularnie, nadal płacą - mówi Augustyn Turek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Siarkowiec" w Tarnobrzegu. - Są oczywiście i tacy, którzy nie płacili. Trzech niechlubnych rekordzistów zalega nam po około 50 tysięcy złotych. Nie ma natomiast długoterminowych zaległości ze strony osób dzierżawiących nasze lokale pod działalność gospodarczą.

"Siarkowiec" w ostatnich pięciu, sześciu latach zmniejszył zadłużenie aż o połowę - z sześciu do trzech milionów złotych. Tyle nadal zalegają ogółem spółdzielcy. W ocenie prezesa Turka, to efekt skutecznej windykacji.

CZEKAJĄ NA EKSMISJĘ

- Są oczywiście wyroki eksmisyjne, których nie możemy realizować z uwagi na brak lokali socjalnych - dodaje prezes "Siarkowca". - Obecnie około 50 lokatorów czeka na eksmisję.
W jednej z największych spółdzielni mieszkaniowych w regionie - SM przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli, liczba dłużników także systematycznie spada.

- Ludzie chcąc się uwłaszczyć, nie mogą mieć zadłużenia i to jeden z powodów, dla których płaca regularnie - zauważa Halina Czubak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Stalowej Woli. - Ogółem na ponad 11 i pół tysiąca spółdzielców, około dwóch tysięcy ma zadłużenie.

Rekordziści mają ponad 15 tysięcy długów, ale tych jest raptem kilku. Zazwyczaj są winni spółdzielni po 3, 4 tysiące złotych. Połowa z dłużników nie płaci regularnie z braku pieniędzy. Choroba, utrata pracy, nieumiejętne gospodarowanie pieniędzmi - to najczęstsze przypadki w tej grupie dłużników. Druga grupa to ludzie, którzy nie płacą z pełną świadomością.

"KREDYT" W SPÓŁDZIELNI

- Na przykład ktoś chce sobie kupić sprzęt do domu, więc przestaje płacić czynsz i opłaty w spółdzielni. Przez pół roku uzbiera w ten sposób cztery, pięć tysięcy złotych. Po prostu traktują to jak pożyczkę - dodaje Halina Czubak. - Kiedy spółdzielnia zaczyna się coraz bardziej upominać o pieniądze, wtedy ci lokatorzy zaczynają płacić.

W tej spółdzielni jest około stu wyroków eksmisyjnych, ale lokatorzy czekają na mieszkania socjalne, a tych nie ma.

Problemu z lokalami socjalnymi nie ma jedynie Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która dzierżawi miastu swój blok na zaspokojenie potrzeb socjalnych. Ogólnie zadłużenie spółdzielców największej w Tarnobrzegu spółdzielni mieszkaniowej, w ostatnich trzech latach obniżyło się z 5,5 miliona do 3,2 miliona złotych.

CORAZ WIĘCEJ PŁACI

- Mamy jednego lokatora z osiedla Serbinów, który zalega z płatnościami od wielu lat. To rekordzista, jest nam winien 30 tysięcy złotych - mówi Krzysztof Jabłoński, zastępca prezesa do spraw ekonomicznych Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jego zdaniem członkowie spółdzielni coraz bardziej boją się stracić mieszkanie, dlatego starają się regularnie płacić. Po dwóch, trzech miesiącach spółdzielnia wysyła wezwanie do zapłaty, jeśli to nie przyniesie efektu - wezwanie przesądowe. Dłużnikowi grozi też wpisanie do Krajowego Rejestru Dłużników, wreszcie postępowanie eksmisyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie