Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwiększenie kar dla dilerów zmniejszy ilość rozprowadzanych narkotyków?

Grzegorz LIPIEC
Policja skutecznie walczy z handlem narkotykami. Na zdjęciu szkodliwe substancje zabezpieczone, jako materiał dowodowy w jednej ze spraw.
Policja skutecznie walczy z handlem narkotykami. Na zdjęciu szkodliwe substancje zabezpieczone, jako materiał dowodowy w jednej ze spraw. Materiał Policji
Minister Sprawiedliwości zaproponował, by nie karać za posiadanie nieznacznej ilości narkotyków, ale należy podwyższyć kary dla tych, którzy je rozprowadzają.

Wstępnie został zaakceptowany projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Nie będą już karane osoby, które posiadają małe ilości narkotyków, przeznaczane na własny użytek. Tym samym wracamy do stanu prawnego sprzed 2000 roku.
Dzisiaj przestępcą jest każdy, kto ma przy sobie, choćby śladową ilość narkotyku. Taki system karania wprowadzono dziewięć lat temu. Policja uważała, że dzięki temu pozamyka dillerów, którzy nie będą mogli się tłumaczyć, że prochów nie sprzedaje, ale sam je bierze. Zmiany nie oznaczają jednak legalizacji narkotyków, ale nie będzie już można postawić zarzutów posiadania narkotyków osobie, która została złapana z przysłowiowym "skrętem".

STATYSTYKI

Liczby pokazują, że problem narkomanii jest u nas widoczny a sama walka ze zjawiskiem niezwykle ciężka i trudna. W samym tylko 2007 roku za handel narkotykami sądy skazały 804 osoby, podczas kiedy za samo posiadanie niedozwolonych środków aż 17 razy więcej. Zatem zamiast założonego wzrostu ukaranych dilerów, ich liczba spadła.

- Poprzednie zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii były za pewne podyktowane dogłębną analizą statystyczną i opiniami eksperckimi. Minęło dziewięć lat i teraz też dyskutowano na ten temat, aż w końcu ministerstwo przygotowało odpowiedni projekt. Policja nie komentuje zmian w prawie, my je po prostu realizujemy - mówi Paweł Międlak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Jak dodaje policja nadal z taką samą determinacją będzie wykrywać przestępczość narkotykową.

NIE SPEŁNIONO OCZEKIWAŃ

- Wcześniejsze przepisy nie spełniły nadziei. Osoba, która bierze i jest po prostu chora ma być sądzona razem z tym, który czerpał z tego tytułu korzyści majątkowe - tłumaczy Joanna Dębek z Wydziału Informacji Ministerstwa Sprawiedliwości. Ostatecznie do lipca 2009 roku z powodu handlowania narkotykami osadzono w więzieniach tylko 2733 osoby. Na leczenie narkomani praktycznie nie mają szans, bo w więzieniach oddziały lecznicze są przepełnione. Najlepszym sposobem jest profilaktyka.

- Znacznie lepiej jest przeciwdziałać zjawisku, niż potem leczyć chorego. Złapanie tego, co rozprowadza jest owszem pomocne, ale czy nie prościej jest zainwestować w programy profilaktyczne - tłumaczy jeden z naukowców z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnobrzegu.

- To nie jest tylko tak, że ścigamy przestępców. Tarnobrzeska policja prowadzi szereg działań z zakresu profilaktyki oraz edukacji. Zajęcia w szkołach, akcje promocyjne to też jest forma przeciwdziałania zjawisku narkomanii - dodaje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona. Podobnie, jak poradnie psychologiczno-pedagogiczne oraz stowarzyszenia, które w swoich celach statutowych mają walkę z narkomanią.

CO BĘDZIE?

Zmiany na pewno nie spowodują tego, że tak zwane miękkie narkotyki staną się legalne. Nadal środki odurzające będą konfiskowane, a ich posiadanie zabronione.
- Wszystko zależeć będzie od stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz ilości substancji, którą zabezpieczy policja. Wtedy sąd decydował będzie o tym, czy podjąć postępowanie, czy też go umorzyć - dodaje Joanna Dębek. Wszystkie środki powinny zostać skupione na walce z handlarzami i produkującymi narkotyki. Poza tym ministerstwo planuje wzmocnić zakaz reklamy substancji odurzających, a każdy oskarżony, który zdecyduje się na leczenie będzie mógł skorzystać z przerwy w odbywaniu kary. Po skutecznym leczeniu sąd może warunkowo zwolnić więźnia z odbycia reszty kary.

DOPALACZE

Jednak czy nowa ustawa jest w pełni przystosowana do nowej sytuacji społecznej? Przecież coraz częściej uzależniamy się od środków, które można kupić w aptece na receptę. Leki przeciwbólowe, uspokajające, nasenne, czyli substancji w pełni legalnych.
- Nowa ustawa przyjmuje na siebie obowiązek realizacji założeń unijnej polityki narkotykowej, która przewiduje przede wszystkim skupienie się na zapobieganiu, wczesnej interwencji, rehabilitacji, a nie karaniu każdego - kończy Dębek. Jest to krok w tył, który może się okazać krokiem naprzód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie