Nowość prezentowana przez Hutę Stalowa Wola - transporter minowania narzutowego na podwoziu kołowym.
(fot. fot. Dawid Łukasik)
- Kieleckie targi obronne utrzymują status najważniejszych imprez branży w tej części Europy. To doskonałe miejsce do promowania najnowszych technologii i produktów - ocenił minister obrony narodowej Bogdan Klich, otwierając wystawę targową.
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, generał Franciszek Gągor stwierdził, że Wojsko Polskie wprawdzie dysponuje sprzętem na światowym poziomie, ale armia wymaga stałej modernizacji, modyfikacji i doposażenia. - Kieleckie targi mają ogromne znaczenie dla polskiej armii - podkreślał generał Gągor.
TARGOWE SMACZKI
Planowanych imprez i większości propozycji targowych nie zaprzepaścił niedzielny pożar, do którego doszło w jednej z sal wystawienniczych Targów Kielce. Wystawcy z hali, którą zajął ogień, zostali przeniesieni do innej, część z nich miała zdecydowanie skromniejsze stoiska.
Tuż po otwarciu goście obejrzeli pokaz dynamiczny ewakuacji wojskowego sprzętu, w wykonaniu pododdziałów logistycznych Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej. Później hale Targów Kielce wypełniły się zwiedzającymi, których było tysiące.
- Jestem zachwycony wozami opancerzonymi oraz tym, że wyposażenie naszego wojska jest na takim poziomie - mówił Paweł Karolczak z Buska Zdroju, jeden z "cywilnych" gości Targów Kielce.
W ramach tegorocznej wystawy prezentuje się ponad 300 wystawców z 25 krajów. Wiele nowości przygotował polski koncern zbrojeniowy - Grupa Bumar. Można zobaczyć między innymi wyposażenie i uzbrojenie polskiego żołnierza przyszłości oraz hit - pociski będące trzonem systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, nieformalnie określanego jako Tarcza Polski.
- Pociski o zasięgu krótkim VL MICA i średnim ASTER 30 zapewniają ochronę przeciwlotniczą w promieniu stu, stu pięćdziesięciu metrów. Ten drugi może być także przystosowany do ochrony antyrakietowej - tłumaczy Andrzej Kątcki z Przemysłowego Instytutu Telekomunikacji.
Zainteresowanie zwiedzających wzbudziła opancerzona toyota, której - jak udowodniły testy - nie zniszczy nawet wybuch granatu. Tylko drzwi pojazdu ważą ponad 100 kilogramów. - Jest opancerzona z każdej strony. Pod oryginalną blachą, jest blacha pancerna, szyby pancerne, antyprzestrzałowe koła i doskonały silnik toyoty - opisywał Tomasz Osiecki z AMZ Kutno.
NASZ AKCENT
Na targach nie zabrakło także firm z naszego regionu. Jedną z większych ekspozycji miała Huta Stalowa Wola. - Trzy prezentowane przez nas wyroby są nowością. Przede wszystkim transporter minowania narzutowego na podwoziu kołowym, który jednocześnie może przewozić i stawiać czterysta min - opisuje Antoni Rusinek, członek zarządu Huty Stalowa Wola.
Sprzęt w wersji gąsienicowej jest już dostarczany dla wojska. Jest też zapotrzebowanie na transporter kołowy, który huta także przywiozła na targi do Kielc. - Prezentujemy także samobieżny moździerz na podwoziu gąsienicowym, który strzela do celu, którego nie widzi, w trudno dostępnych terenach oraz zmodernizowane podwozie gąsienicowe, pod różnego rodzaju zabudowy - wymienia Antoni Rusinek.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
