- Nasze osiedle jest bardzo spokojne, ale sen z powiek spędzają nam bezdomni, którzy zrobili sobie na najwyższym piętrze naszego bloku przy Alejach Jana Pawła II melinę - mówi pan Stanisław, mieszkaniec bloku nr 42. - Mieszkam na jedenastym piętrze i to uciążliwe sąsiedztwo bardzo mi doskwiera.
Z wycieraczkami pod głową
Podobne problemy mają też mieszkańcy Tarnobrzega. - U nas bezdomni pojawili się, kiedy zrobiło się zimno - mówi mieszkanka bloku przy ulicy Sikorskiego 7. - Pierwszym sygnałem świadczącym o tych "dzikich lokatorach" było wieczorne znikanie wycieraczek sprzed naszych drzwi. Rano wycieraczki wracały na swoje miejsca. Po prostu nocą służyły za poduszki.
Mieszkańcy wyższych kondygnacji żalą się nie tylko na znikanie wycieraczek, ale też na smród, góry petów i potłuczone szkło.
Policjanci czekają na sygnały
Tarnobrzescy policjanci, mimo że blok przy ulicy Sikorskiego 7 zwany jest w mieście blokiem policyjnym, bo kiedyś był służbowym blokiem Komendy Policji, nie dostali żadnych zgłoszeń o bezdomnych. Strażnicy miejscy otrzymali sygnały o dzikich lokatorach wieżowca, ale innego, przy ulicy Sienkiewicza 61. - W takich sytuacjach zawsze jedziemy i proponujemy bezdomnym miejsce w noclegowni - mówi Kazimierz Kiszka, dyżurny Straży Miejskiej w Tarnobrzegu.
Policjanci ze Stalowej Woli także nie słyszeli o bezdomnych mieszkających przy Alejach Jana Pawła II. - Na pewno zainteresujemy tym problemem dzielnicowego - obiecuje Andrzej Walczyna, rzecznik prasowy KPP i zachęca, by w podobnych przypadkach zawsze alarmować policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?