Bluszcz to bardzo stara roślina, znana już w starożytności w Egipcie i Grecji. Jego pochodzenie do dzisiaj nie jest wyjaśnione. Obecnie uprawia się wiele różnorodnych odmian, które różnią się kształtem i zabarwieniem liści. W sprzedaży są odmiany o liściach biało-zielonych i zielonych o nazwie Hedera helix.
U Glorie de marengo liście zielono-kremowe dorastają nawet do 20 centymetrów długości. Nadaje się ona szczególnie na formy pienne. W formie drzewka jest mieszanka bluszczu i fatsji o nazwie Fatshedera.
Podstawowa zasada przy pielęgnacji bluszczu to: im liście bardziej zielone, tym miejsce bardziej cieniste i chłodne. Odmiany o barwniejszych liściach potrzebują więcej światła i ciepła. W związku z tym bluszcze mogą rosnąć na stanowisku jasnym i cienistym, ale nie lubią bezpośredniego słońca, oraz w przewiewnym i chłodnym.
Bluszcze sadzimy do zwykłej ziemi ze sklepu ogrodniczego lub substratu torfowego. Przez większą część sezonu podlewamy dość obficie, podłoże w doniczce powinno być stale wilgotne, w zimie można podlewać mniej. Należy używać wody lekko ogrzanej.
Nawozimy od kwietnia do sierpnia raz w tygodniu. Przesadzamy, co roku, gdy roślina zacznie wypuszczać nowe gałązki. Wiosną można przyciąć za długie czy ogołocone z liści pędy.
Rozmnażanie jest proste, wystarczy młode sadzonki ukorzenić w wodzie albo w doniczce z ziemią.
Na bluszczu mogą występować szkodniki i choroby. Najczęściej do ataku przyczynia się wysuszone centralnym ogrzewaniem powietrze. Sprzyja ono występowaniu tarczników. Można jej usuwać mechaniczne albo odrywać całe liście, jeśli szkodników jest więcej. Na roślinie może pojawić się także choroba grzybowa, którą zwalcza się, opryskując fungicydami.
Edward Galus, zastępca dyrektora w Rejonowym Przedsiębiorstwie Zieleni w Kielcach:
- Bluszcze są cenne w mieszkaniach ze względu na małe wymagania świetlne i temperatury. Są także stosunkowo odporne na suche powietrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?