Ślub kochających się ludzi nie jest dziś brany szybko, zaraz po zakochaniu się - zwracają na to uwagę badania polskiego społeczeństwa. Sporo jest singli, czyli młodych samotników, którzy zwlekają z założeniem rodziny - zwracają uwagę socjologowie.
Z rozeznania, jakie zrobiliśmy w naszym regionie, wynika, że z wiekiem osób gotowych zawrzeć ślub jest różnie. - Teraz decyzje o związku małżeńskim są bardziej przemyślane. To nie jest już odruch chwili - uważa kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Nisku Lucyna Drąg.
DOROBIĆ SIĘ
Wciąż zdecydowana większość osób biorących ślub to młodzi ludzie, ale nikogo nie dziwi, kiedy małżonkowie są w wieku 28, 30 lat i powyżej. - Zwraca się dużą uwagę na względy ekonomiczne, na to, żeby po ślubie była już jako tako zabezpieczona sytuacja materialna, żeby mieć dom i pracę, a na to trzeba czasu - wylicza pani kierownik.
Poza tym - zauważa - młodzi ludzie często wyjeżdżają do pracy za granicę, tam się poznają i planują wspólną przyszłość. A to opóźnia ślub. Jest jeszcze jedno ciekawe zjawisko - zauważa się coraz więcej par, w których ona jest starsza od niego. Różnica wieku jest od dwóch lat, zdarzają się różnice pięciu lat, a nawet dziesięciu. Nie ma tego wiele, to jest ciągle margines, ale jednak coraz więcej jest par, w których pani młoda jest starsza od pana młodego.
- Do ślubów zgłaszają się teraz roczniki urodzone w latach osiemdziesiątych. Przeważają młodzi ludzie. Ale w tym roku, podczas robienia statystyki ze zdziwieniem zauważyłam duży przyrost par, w których kobieta jest starsza od mężczyzny - potwierdza Krystyna Rycombel, kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Tarnobrzegu. W USC zlicza się śluby cywilne i konkordatowe, zawierane w kościołach i tu mają najlepszą orientację jak to statystycznie wygląda.
SPORO RÓWIEŚNIKÓW
Tradycyjnie do ślubu szła para - ona wsparta na ramieniu nieco starszego od siebie mężczyzny. Ale to się zmienia. - Sporo jest małżeństw między rówieśnikami albo takich, kiedy kobieta jest starsza od mężczyzny. W tym roku, podczas robienia zestawienia zauważyłam, że tych par jest sporo - powiedziała nam pani kierownik. Różnica wieku sięga roku, dwóch lat, pięciu, a nawet dziesięciu. - To nie jest nagminne, ale więcej niż w ubiegłych latach - przekonuje.
- Zdarzają się zawierane małżeństwa, w których kobieta jest starsza od mężczyzny, ale to mało znacząca ilość - uważa Marek Strzałkowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Stalowej Woli. Uważa także, że nie ma odczuwalnego przesunięcia wieku małżonków w górę. - Może w większych miastach jest taka tendencja, ale nie u nas - zapewnia.
- My też zauważyliśmy, że powiększa się liczba ślubów, w których kobieta jest starsza od mężczyzny - usłyszeliśmy natomiast od Bożeny Szczepan, kierowniczki Urzędu Stanu Cywilnego w Nowej Dębie. - Ta różnica to dwa, trzy, pięć lat - wylicza pani kierownik. - Taka jest tendencja, ale na razie to sporadyczne przypadki - zastrzega.
MAŁOLATY ALBO STARSI
W Rudniku nad Sanem natomiast zauważalne jest takie zjawisko: ślub biorą albo bardzo młode pary, albo bardzo dojrzałe.
- Albo małolaty, albo rocznik z lat 1975-1980 - mówi Róża Wraga, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Natomiast bardzo rzadko pani młoda jest starsza od pana młodego.
W Baranowie Sandomierskim natomiast w ogóle nie było w tym roku takiego przypadku, aby ona była starsza od niego. - Jest tradycyjnie, jak od wieków, ona jest młodsza od niego - usłyszeliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?