Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku poprowadzi szkołę w Tarnobrzegu

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Marcin Pilarski jako dyrektor Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej, otrzymuje kwiaty na studniówce od maturzystów
Marcin Pilarski jako dyrektor Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej, otrzymuje kwiaty na studniówce od maturzystów Zdzisław Surowaniec
Dyrektor Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku Marcin Pilarski, po czterech latach kierowania „elektrykiem” odchodzi na własne żądanie. Od nowego roku pokieruje Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Tarnobrzegu, gdzie wygrał konkurs i zastąpi dotychczasowego dyrektora Piotra Wałcerza.

Zobacz także: Śląski krupniok z unijnym certyfikatem

(Dostawca: x-news)

47-letni marcin Pilarski pochodzi z Gdańska. Jest absolwentem Politechniki Lubelskiej. Posiada tytuł doktora nauk humanistycznych z historii. Ma także studia podyplomowe: Prawo Gospodarcze, Zarządzanie Oświatą, Pedagogiczne Studia z zakresu: Turystyka Hotelarstwo, Ekonomia i Organizacja Gospodarki Żywnościowej.

W przeszłości był między innymi pracownikiem naukowym Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu , rektorem Polsko- Czeskiej Wyższej Szkoły Biznesu i Sportu „Collegium Glacense” w Wołominie (jest profesorem nadzwyczajnym tej szkoły. W wyborach samorządowych w 2010 roku bez powodzenia startował do rady miejskiej z listy komitetu Niżańskiego Bloku Wyborczego.

Marcin Pilarski uznał, że czas jego kierowania niżańskim „elektrykiem” dobiegł końca. Szkoła podlega pod starostwo, a dyrektor nie mógł się ze starostą porozumieć. - Miałem wiele pomysłów, ale moje wizje nie podobały się staroście - powiedział nam. Jednym z punktów nieporozumienia był pomysł dyrektora, aby utworzyć gimnazjum dla dorosłych oraz klasę czy klasy o profilu mundurowym w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej. W Nisku jest bowiem garnizon wojskowy.

- Kiedy brałem udział w różnych uroczystościach w garnizonie, na placu apelowym były klasy mundurowe ze szkół ze Stalowej Woli. Nie było ani jednego ucznia z Niska, gdzie od lat stacjonuje wojsko - mówi doktor Pilarski. Jak twierdzi, starosta Robert Bednarz z nieufnością odniósł się do tego pomysłu. - Chciał, żebym zrobił kalkulację ile klasy mundurowe kosztowałyby. Zrobiłem kalkulację, rachunek nie był wysoki, ale decyzja była na nie - ubolewa.

Dla portalu nizańskie.info starosta Robert Bednarz przyznał, że zarząd powiatu rozważał utworzenie takiej klasy mundurowej, ale przy liceum. - Jednakże po dokonaniu analizy, w szczególności aspektu edukacyjnego, ale również zmniejszającego się zainteresowania klasami mundurowymi, a także zauważeniu zdecydowanie mniejszego naboru do klas mundurowych uznaliśmy, że najważniejsze jest takie kształcenie, które daje możliwość, jak najlepszego przygotowania się do zdania egzaminu maturalnego.

W związku z tym, że pojawiły się te wątpliwości, uznaliśmy, że trzeba nad tym mocniej się zastanowić i wrócić do tematu w przyszłości. Na chwilę obecną mamy liceum i tam jest prowadzone kształcenie licealne, natomiast w RCEZ realizuje się kształcenie zawodowe i chciałbym, abyśmy tego się trzymali - stwierdził starosta. Kiedy więc Pilarskiemu pokazano gdzie jest jego miejsce, odchodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie