Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci z Przedszkola DOMmisia w Nisku to drugie Super Przedszkolaki w powiecie

Zdzisław Surowaniec
W przedszkolu organizowane są: andrzejki, mikołajki, bal karnawałowy, Dzień Babci i Dziadka, Dzień Matki, Dzień Rodzinki, Mleczny dzień, Dzień zdrowego uśmiechu, Dzień marchewki
W przedszkolu organizowane są: andrzejki, mikołajki, bal karnawałowy, Dzień Babci i Dziadka, Dzień Matki, Dzień Rodzinki, Mleczny dzień, Dzień zdrowego uśmiechu, Dzień marchewki archiwum
Dzieciaki z Przedszkola DOMmisia w Nisku przy ulicy Tysiąclecia zajęły drugie miejsce w konkursie „Super Przedszkolaki 2017”!

ZOBACZ TAKŻE:
INFO Z POLSKI: Rosną pensje, spada bezrobocie

Pomysł na przedszkole

Inicjatywa stworzenia Przedszkola Niepublicznego „Dommisia” zrodziła się w 2009 roku, jako odpowiedź na zapotrzebowanie oraz chęć ulokowania własnego potencjału, wiedzy i energii. Pomysł na uruchomienie dziennej formy opieki nad dzieckiem powstał także z potrzeby zapewnienia troskliwej opieki i odpowiedniego poziomu edukacji dla własnych dzieci. Przy pomocy środków unijnych i wsparciu Politechniki Dziecięcej w Rzeszowie, powstało przedszkole, które dzięki bogatej ofercie i ludziom w nim pracującym, odpowiada na potrzeby dzieci w wieku przedszkolnym. Wychowawcy starają się, śledząc rozwój dzieci, podążać za nimi.

DOMmisia - to sieć przedszkoli w dwóch powiatach, niżańskim i stalowowolskim. Mąż założył w Stalowej Woli „Chatkę Misia”, kolejne przy Chopina w Nisku i kolejne w Stalowej Woli. Są więc cztery przedszkola - tłumaczy właścicielka i dyrektor Przedszkola „Dom Misia” przy ulicy Tysiąclecia w Nisku Marta Stefaniak

Na czym polega specyfika tego przedszkola?

- Staramy się tak je prowadzić, żeby było jak w domu. Żeby wszystkie dzieci czuły się tu dobrze, żeby było swobodnie, żeby dużo się uczyły. Staramy się bardzo wszechstronnie je rozwijać, mamy dużo zajęć. Z początkiem roku opracowujemy koncepcję pracy i staramy się o coś nowego, trochę z matematyki, trochę z polskiego, z tematów dydaktycznych, ale chcemy, żeby dzieci poznawały świat wieloaspektowo. Zapraszamy różnych gości, jeździmy w różne miejsca. Chcemy rozwijać dzieci jeśli chodzi o ich prawa, o obowiązki, o typową dydaktykę, poznawanie świata, zawodów - wylicza pani dyrektor.

Założyli Telewizję Przedszkolną. - Chcemy zapoznawać dzieci z mediami. nagrywamy uroczystości, które odbywają się w przedszkolach. Przy okazji dzieci wypowiadają się na różne tematy. Zaczęliśmy od koncepcji oswajania dzieci z mediami. Dlatego wymyśliliśmy telewizję. W tej chwili ma to charakter cykliczny, nagrywamy kamerą różne wydarzenia - przyznaje Marta Stefaniak.

Przedszkole „DOMmisia” przy ulicy Tysiąclecia powstało w 2011 roku. - To był bardzo stary dom, który został wyremontowany bardzo gruntownie. Zmienione tu zostało wszystko. Dlatego mamy wiele serca do tego najstarszego budynku, bo wszystko tu własnoręcznie robiliśmy razem z mężem. Mimo tego, ze nie mieliśmy za bardzo finansów, żeby rozpocząć działalność. Ale mam wrażenie, że nam się udało - zwierza się pani Marta.

Śniadania i podwieczorki robią sami, obiad obsługuje catering. Ale właśnie zaczyna się na dniach budowa nowego przedszkola w Nisku przy ulicy Sandomierskiej i będzie tam kuchnia, która obsłuży przedszkola w sieci. Właściciele korzystają ze środków unijnych i w budynku zaadaptowany będzie na razie tylko parter z wielką salą zabaw. Piętro będzie wykorzystane być może w przyszłości, jak planują.

W przedszkolu prowadzone są zajęcia dodatkowe takie jak rytmika, spotkanie z logopedą, zajęcia sportowe z piłką, zajęcia korekcyjne, są szachy, zajęcia z klocków Lego, z gotowania, są pokazy taneczne. - Zajęcia są wszechstronne - ocenia właścicielka. - Jest język angielski, myśleliśmy nad drugim językiem, ale stwierdziliśmy, że to byłoby za duże obciążenie dla dzieci - przyznaje. Dodatkowe zajęcia są organizowane na bieżąco.

- Niedawno zaprosiliśmy koszykarkę, ostatnio gościliśmy z Francji rodzica jednego z przedszkolaków i czytał nam bajki po francusku. Mama dziecka czytała po francusku znajomą bajkę o Czerwonym Kapturku. Dzieci znały i widziały bajkę, więc wiedziały o czym ona jest. Wsłuchiwały się w obcy język. Wszystkie te zajęcia i spotkania są po to, żeby kiedyś mogły powiedzieć, że wszystko co najpiękniejsze, nauczyły się w przedszkolu. Tak to chcemy robić, takie mamy intencje - deklaruje pani dyrektor.

I przyznaje: - Jestem dyrektorem przedszkola, ale także jestem rodzicem dziecka, które tu przebywa. Jako rodzic jestem w dobrych kontaktach z personelem, jestem bardzo zadowolona z pań, jestem zadowolona jak panie pracują z dziećmi. Nawet dzieci traktują panie nie jak „panie”, tylko jak ciocie. Choć nie pozwalamy na to, żeby mówiły „ciocia”. One naprawdę dużo dzieci uczą. Myślę, że u rodziców przeważają dobre opinie.

- Mamy pomysły na nowy rok, ale nie są konkretnie opracowane. Dopiero na wakacjach rodzą nam się pomysły i wystartujemy z czymś nowym. Wielu rodziców prosi nas o to, żebyśmy założyli szkołę, więc może w przyszłości tak się stanie. Teraz przychodzą do nas dzieci na wakacje z drugiej, trzeciej klasy szkoły podstawowej, bo wiele tu się dzieje. I myślimy o stworzeniu takiej grupy - powiedziała pani dyrektor na zakończenie rozmowy.

Spotkałem się z dzieciakami z grupy Misie, które zajęły drugie miejsce w plebiscycie „Echa Dnia” Przedszkolaki 2017. Zobaczyłem ich podczas zajęć w pomieszczeniu i w ogrodzie, gdzie kopały ziemię i korzystały z zabaw. I zrobiłem mały wywiad:

Paulinka: - Tu jest fajnie, bo tu się czyta bardzo fajne bajki, a ja lubię bawić się w szkołę

Kuba: - W przedszkolu można się super fajnie bawić

Zuzia: - Lubię przedszkole, bo można się tu uczyć, a moje ulubione zajęcia to matematyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie