- Sprawca wcześniej obserwował dom. Wiedział, że właściciel przebywa w nim okresowo. Tuż przed północą z 18 na 19 stycznia poszedł z łomem do domu poszkodowanego. Uszkodził oświetlenie wokół domu i poszedł do pomieszczenia gospodarczego, z którego zabrał rower, kosiarkę i piłę spalinową - informuje komisarz Anna Kowalik, oficer prasowy policji w Nisku. - Następnie łomem próbował wyważyć drzwi do domu. Kiedy mu się to nie udało, wybił szybę w drzwiach i wszedł do środka.
Złodziej zabrał drewnianą skrzynkę z monetami i medalami. Po zrabowane rzeczy wracał jeszcze dwa razy. Poszkodowany wycenił straty na 9 tysięcy złotych.
Policjanci ustalili, że skradzioną piłę złodziej sprzedał na targu w Nisku, a rower - w lombardzie. Część przedmiotów kolekcjonerskich natomiast 19-latek sprzedał na targu w Stalowej Woli. Pozostałe przedmioty razem ze skrzynką wyrzucił do rzeki.
- Okazało się, że mężczyzna, który zakupił przedmioty kolekcjonerskie, znał pokrzywdzonego i zorientował się, że należą do niego. Skontaktował się z właścicielem monet, ofiarą kradzieży - dodaje komisarz Anna Kowalik.
Nabywca monet i medali nie znał personaliów sprzedawcy - złodzieja. Policjanci pracując nad wyjaśnieniem sprawy, po miesiącu od zgłoszenia kradzieży ustalili, że złodziejem jest 19-letni mieszkaniec Bukowiny. Młody mężczyzna został on zatrzymany i przesłuchany. Przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał karze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?