Byłe Zakłady Mięsne w Nisku skorzystały na pomyłce. Dzięki niej znajdą się w Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Wcześniej usilnie starały się o to władze miasta i powiatu. Bez rezultatu.
O pomyłce, jaka nastąpiła w wytyczaniu granic Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, pisaliśmy we wczorajszym wydaniu "Echa Dnia". Przypomnijmy. Geodeta z Urzędu Miasta i Gminy w Nisku podczas aktualizacji granic strefy dopisał do niej tereny należące do byłych Zakładów Mięsnych w Nisku. Ten opis działek został przyjęty przez Agencję Rozwoju Przemysłu, zarządzającą strefą i trafił do Ministerstwa Gospodarki, a następnie na posiedzenie rządu, który ostatecznie 14 września przyjął rozporządzenie z błędem. I tak zakłady znalazły się w TSSE. Nikt z urzędników nie zauważył pomyłki. Wykryło ją dopiero "Echo Dnia".
Błąd wyszedł na jaw w piątek, po naszej interwencji. Wczoraj rano do niżańskiego Urzędu Miasta przyjechali przedstawiciele tarnobrzeskiego oddziału ARP. Ponad dwie godziny, wspólnie z władzami powiatu i gminy wyjaśniali sporne kwestie. W końcu informacje przekazano dziennikarzom.
- ARP otrzymała z gminy opis granic strefy, o który zabiegała gmina, a my sądziliśmy, że to jest opis terenów, które już należą do strefy i stąd ta pomyłka - wyjaśnia Andrzej Talarek, zastępca dyrektora tarnobrzeskiego oddziału ARP. - Wynegocjowaliśmy z władzami miasta i powiatu, że na terenach Zakładów Mięsnych będzie strefa, o powierzchni około dziewięciu hektarów, a zmiana granic nastąpi podczas następnej aktualizacji granic.
Pojawił się również problem z gruntami należącymi do niżańskich zakładów "Almet". Bo mimo że wcześniej były w strefie, zgodnie z wrześniowym rozporządzeniem większa ich część znalazła się poza TSSE.
- Nie można zlikwidować strefy w miejscu, gdzie inwestor już działa i ma zezwolenie. Tak jest w przypadku "Almetu", gdzie obowiązuje stary opis granic strefy - dodał Andrzej Talarek.
Z polubownego rozwiązania problemu zadowolone są władze powiatu i gminy Nisko. - Rozmowy o włączenie zakładów do TSSE prowadzone były jeszcze w 2003 roku. Teraz jest okazja na zatrzymanie ich w strefie i tak łatwo tego nie odpuścimy - mówi Czesław Pawlikowski, sekretarz powiatu niżańskiego.
Wadliwe rozporządzenie zostanie skorygowane. Prawdopodobnie trafi na obrady rządu na początku przyszłego roku i wtedy może pojawić się zapis, że dziewięć hektarów, na których leżą byłe Zakłady Mięsne, znajduje się w strefie ekonomicznej.
ZWIĘKSZY SIĘ ZAINTERESOWANIE?
Nadzorujący upadłość niżańskich Zakładów Mięsnych sędzia Marek Bajak z Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu tak w piątek skomentował informację, że firma znalazła się w strefie: - Jeśli tak jest, to bardzo dobra wiadomość dla wierzycieli oraz osób, które chcą kupić te zakłady. Sądzę, że teraz zwiększy się zainteresowanie tymi terenami wśród kupujących.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?