Czy Nisko utonie w śmieciach? Jest takie zagrożenie. Po 15 grudnia tamtejszy Miejski Zakład Komunalny zamknie miejskie wysypisko. Gdzie trafią odpady, na razie nie wie ani burmistrz, ani radni miejscy, ani prezes niżańskiego MZK, a w tegorocznym budżecie nie zaplanowano ani złotówki na przygotowanie wysypiska do grudniowego zamknięcia, ani na jego rekultywację.
Problem gospodarki śmieciowej w gminie wzbudził wiele kontrowersji wśród radnych na ostatniej sesji, podczas której uchwalany był tegoroczny budżet.
- Co zrobimy ze śmieciami pod koniec roku? - pytał radny Władysław Panielik. - Do tej pory burmistrz nie przedstawił radnym sposobu rozwiązania tego problemu. Czy dalej mamy czekać w niepewności, co się wydarzy? Wysypisko zostanie zamknięte i gdzie będą wywożone śmieci?
Burmistrz Mariusz Kowalik uspokajał, że trwają rozmowy z oferentami w sprawie odbierania odpadów. - Prowadzimy z prezesem MZK rozmowy z właścicielami okolicznych wysypisk - mówił burmistrz. - Co do rekultywacji wysypiska, to od 2006 roku pochłonie kilka milionów złotych.
Po burzliwej debacie o śmieciach przyszedł czas na głosowanie nad tegorocznym budżetem. Większość radnych opowiedziała się za przyjęciem zaproponowanego przez burmistrza projektu, choć w wydatkach gminy nie przewidziano żadnych pieniędzy na przygotowanie wysypiska do grudniowego zamknięcia, o które wnioskował Tadeusz Peszek, prezes MZK w Nisku.
Jak do tej pory w niżańskiej gminie nie powstał też gminny plan gospodarki odpadami, który jest niezbędny do uzyskania dotacji Unii Europejskiej na wsparcie inwestycji proekologicznych. Władze miasta będą musiały się również uporać z selektywną zbiórką śmieci oraz zakupem nowego sprzętu dla MZK. Wszystkie te problemy muszą zostać rozwiązane do połowy grudnia. Jeśli tak się nie stanie, Nisko może utonąć w śmieciach.
Kosztowna rekultywacja
Rekultywacja niżańskiego wysypiska śmieci rozpocznie się po 15 grudnia i będzie trwała 30 lat. Do zasypania wysypiska potrzebne będzie 45 tysięcy ton ziemi. Na usypanej czaszy będą posadzone drzewa. Według wstępnych obliczeń, w tym roku potrzebne jest około 80 tysięcy złotych, zaś cała inwestycja pochłonie kilka milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?