Nowe wyposażenie placu zabaw wystarczyło, by park zaczął tętnić życiem.
(fot. S. Czwal)
Władze Niska zamknęły na noc park, by ochronić go przed chuliganami. Dotychczas zdewastowane i zaniedbane miejsce zmienia swoje oblicze. Jest już nowy plac zabaw, wyleczono ponad 300 drzew.
Wystarczyła wymiana sprzętu na placu zabaw i niżański park zaczął tętnić życiem.
- Nie przychodziłam tu od dawna, ale jak się dowiedziałam, że zmieniono wyposażenie placu zabaw, od razu przyszłam z córeczką - mówi jedna z mam, którą spotkaliśmy w parku. - Kiedyś strach było tu wejść. Pijący alkohol "menele" sikali do piaskowni. To odstraszało spacerowiczów. Teraz jest trochę bezpieczniej. Dzieci mają się gdzie bawić, ale przydałaby się jeszcze wymiana ławek, przynajmniej tych w pobliżu placu zabaw.
Koszt wymiany sprzętu wyniósł 23.980 złotych. - Pieniądze na ten cel pochodzą z gminnego funduszu profilaktyki rozwiązywania problemów alkoholowych - wyjaśnia Mariusz Kowalik, burmistrz Niska. - Kupiliśmy nowe huśtawki, drabinki, piaskownicę, zestaw sprawnościowy, równoważnię i ścianę wspinaczkową. Sprzęt posiada odpowiednie certyfikaty i spełnia warunki bezpieczeństwa.
Burmistrz dodaje, że by ochronić plac zabaw przed zniszczeniami, zatrudnił stróża, który na noc zamyka wejścia i pilnuje porządku.
- Pomysł ze stróżem w niżańskim parku sprawdził się kilkanaście lat temu - mówi jeden z mieszkańców Niska. - Tylko nie wyobrażam sobie, że jedna osoba będzie w stanie się przeciwstawić grupie wyrostków i mieć pod kontrolą ogromny park.
KIEDY MOŻNA SPACEROWAĆ
Park w porze letniej, czyli od początku kwietnia do końca października otwarty jest od godziny 6 do 22, zaś w porze zimowej od 7 do 20.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
