Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolektor może się zawalić

/TDM/
Po oczyszczeniu kolektora kanalizacyjnego w ulicy Kościuszki w Nisku eksperci  z wadowickiej firmy wycenili koszt remontu na około 7 milionów złotych netto.
Po oczyszczeniu kolektora kanalizacyjnego w ulicy Kościuszki w Nisku eksperci z wadowickiej firmy wycenili koszt remontu na około 7 milionów złotych netto. S. Czwal
Stanisław Radewicz, niżański wiceburmistrz.
Stanisław Radewicz, niżański wiceburmistrz. S. Czwal

Stanisław Radewicz, niżański wiceburmistrz.
(fot. S. Czwal)

Przez dwa lata w budżecie niżańskiej gminy brakowało pieniędzy na wykonanie ekspertyzy, w jakim stanie i w jaki sposób naprawić kolektor kanalizacyjny przy ulicy Kościuszki. Teraz, po diagnozie, okazuje się, że naprawa może pochłonąć nawet siedem milionów złotych. Remont trzeba wykonać bardzo szybko, gdyż kolektor może się zapaść w każdej chwili. Czy znajdą się pieniądze na rozwiązanie tego problemu?

Sprawa nieszczelnego kolektora kanalizacyjnego w Nisku przy ulicy Kościuszki ciągnie się już co najmniej od kilku lat. W roku 2003 niżańska gmina po kolejnych kłopotach z zapadającą się rurą wystąpiła do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o zwolnienie z pełnego trybu przetargowego. Zgoda została udzielona na wybór oferenta z wolnej ręki. Dopiero po upływie dwóch lata gmina zleciła wadowickiej firmie wykonanie ekspertyzy oraz czyszczenie.

Sprawa ponownie powróciła na ostatniej sesji rady miasta. Na pytania radnych, co dzieje się z kolektorem, odpowiadał Stanisław Radewicz, wiceburmistrz Niska.- Wykonawca ekspertyzy zaproponował podzielenie całości napraw na kilka etapów. W trakcie czyszczenia stwierdzono, że na niektórych odcinkach nie ma dna, a w dolnej części jest muł i to on utrzymuje kolektor przed rozszczelnieniem. Wstępnie koszt naprawy szacuje się na około 7 milionów złotych i jest to kwota netto.

Głos w sprawie zajął również Tadeusz Peszek, były prezes MZK w Nisku. - W jak złym stanie znajduje się kolektor, informowałem już burmistrzów dwa lata temu.

- Opracowałem wtedy dokumentację, w jaki sposób można naprawić ten kolektor. Z przedstawionych na sesji kosztów naprawy, wynika, że remont jednego metra pochłonie blisko 4,5 tysiąca złotych. W takiej cenie kładzie się nowe kolektory w centrum Warszawy. Czy była rozważana jakaś inna możliwość naprawy kolektora? Czy ten kolektor może jeszcze funkcjonować, czy jest to sprawa gardłowa? - zadał kolejne pytanie radny Władysław Słotwiński.

- Co do sposobu rozwiązania problemu, klamka jeszcze nie zapadła - odpowiadał Stanisław Radewicz. - Zbadany jest stan techniczny, ale remontu nie da wykonać w ciągu roku. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo kolektor może jeszcze wytrzymać. Dzisiaj kolektor stoi, ale jutro może się zawalić. Jednak na taką sytuację mamy przygotowane rozwiązanie - uspokajał wiceburmistrz.

Niżański burmistrz zapowiedział, że będzie się starał o pozyskanie dodatkowych pieniędzy z Unii Europejskiej na remont kolektora.

_Stanisław Radewicz, niżański wiceburmistrz: - Nie jestem w stanie powiedzieć, ile kolektor może jeszcze wytrzymać. Dzisiaj stoi, ale jutro może się zawalić. Jednak i na taką sytuację mamy przygotowane rozwiązanie _

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie