Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy burmistrzowi można wierzyć?

/TDM/
Jednym z argumentów za zakupem działki przez gminę miał być fakt, że przez działkę w przyszłości ma przechodzić wodociąg.
Jednym z argumentów za zakupem działki przez gminę miał być fakt, że przez działkę w przyszłości ma przechodzić wodociąg. S. Czwal
- Na tej nieruchomości w roku 2004 zrealizowana została kanalizacja sanitarna obsługująca nieruchomości położone w drugim rzucie ulicy Nowej. - mówił
- Na tej nieruchomości w roku 2004 zrealizowana została kanalizacja sanitarna obsługująca nieruchomości położone w drugim rzucie ulicy Nowej. - mówił na sesji burmistrz Mariusz Kowalik S. Czwal

- Na tej nieruchomości w roku 2004 zrealizowana została kanalizacja sanitarna obsługująca nieruchomości położone w drugim rzucie ulicy Nowej. - mówił na sesji burmistrz Mariusz Kowalik
(fot. S. Czwal)

Niżańska gmina nie kupi działki. Tak zadecydowali radni miejscy na ostatniej sesji, twierdząc, że cena 35 tysięcy za 18 arów jest zbyt wygórowana. Co prawda, działka leży w pobliżu drogi krajowej pomiędzy Rzeszowem a Lublinem, ale jest wąska, a w jej sąsiedztwie jest stacja benzynowa i przebiega przez nią kolektor. Jednak burmistrz uzasadniał na sesji, że w przyszłości przez tę działkę ma przechodzić wodociąg... Po kilku dniach okazało się to nieprawdą!

Na ostatniej sesji niżańscy radni otrzymali projekt uchwały, w którym burmistrz planował kupić jedną z działek przy ulicy Nowej. - Na tej nieruchomości w roku 2004 zbudowana została kanalizacja sanitarna, obsługująca nieruchomości położone w drugim rzucie ulicy Nowej - uzasadniał burmistrz Mariusz Kowalik. - Wykup nastąpi za kwotę 35 tysięcy złotych, czyli 18,96 złotych za metr kwadratowy.

Dodatkowo swoje pisemne uzasadnienie burmistrz wsparł na sesji tym, że w przyszłości przez tę 18-arową działkę ma przechodzić wodociąg, droga, a może będzie tam nawet skwer. Dodał również, że cenę wyznaczył rzeczoznawca, wskazany przez gminę i nie ma możliwości zrobienia ponownej wyceny przez innego rzeczoznawcę.

Radni ostro skrytykowali pomysł zakupu wąskiej działki. - Byłem przeciw zakupowi tej działki, bo cena była zbyt wygórowana - argumentował Roman Szypura, radny Miasta i Gminy w Nisku. - Zresztą po co gminie działka, w której leży kolektor kanalizacyjny. W tym miejscu nie będzie też mogła przebiegać droga, gdyż nie został do tego odpowiednio przygotowany kolektor. Nie wiem, czyj miał to być interes, ale na pewno nie gminy.

Część radnych twierdziła również, że nie można robić wyjątków. W jednym miejscu wykupywać tereny, przez które przebiega wodociąg czy kanalizacja, a w innych miejscach nie. W głosowaniu przeciw uchwale było ośmiu radnych, dziewięciu wstrzymało się, a jeden - za kupnem działki.

Po kilku dniach okazało się, że ta działka jest całkowicie niepotrzebna, ponieważ wodociąg ma iść sąsiednią działką!

- W nowej wersji przez tę działkę nie przechodzi wodociąg i jest tylko kanalizacja - poinformował nas Krzysztof Barski, sekretarz miasta i gminy Nisko. - W 2004 roku było spisane porozumienie z właścicielem działki i na jego podstawie został sporządzony projekt uchwały rady o wykupieniu tej działki.

Dziwić może fakt, że burmistrz nie przedstawił podczas sesji koronnego argumentu o spisanym porozumieniu...

Zapytaliśmy burmistrza, dlaczego na sesji mówił o tym, że przez sporną działkę będzie przebiegała sieć wodociągowa, a po kilku dniach okazało się to nieprawdą? - W tym przypadku wkradła się nieścisłość - stwierdził wczoraj Mariusz Kowalik.

Burmistrz nie wie, co gminie jest potrzebne?

O komentarz poprosiliśmy radnego Adama Madeja: - Jest to kolejny przykład, że burmistrzowi nie można wierzyć w to, co mówi. Ten człowiek nie wie co, posiadamy i nie wie, co gminie jest potrzebne. Dobrze, że rada nie przyjęła tej uchwały, bo wyrzucilibyśmy kolejne pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie