Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd czeka na dokumenty

/TDM/

Sprawa między Tadueszem Peszkiem, byłym prezesem Miejskiego Zakładu Komunalnego w Nisku a jego byłym pracodawcą nabiera rozpędu.

Tadeusz Peszek został zwolniony ze stanowiska prezesa MZK w Nisku, ponieważ miał zarejestrowaną działalność gospodarczą. Ona sam uważa, że decyzja podjęta została bezpodstawnie. Przed sądem domaga się przywrócenia do pracy i wypłaty wynagrodzenia za czas pozostawania bez zatrudnienia. Odpowiedź Małgorzaty Czwarno, reprezentującej niżański MZK jest wciąż ta sama: - Wnoszę o oddalenie pozwu na koszt powoda. Informuję, że przywrócenie na stanowisko nie jest możliwe, gdyż została zatrudniona inna osoba.

Wczoraj odbyła się druga rozprawa. Przed oblicze Temidy stawiło się trzech świadków powołanych przez byłego prezesa. Była to Barbara Ślusarczyk, pracownica MZK oraz Małgorzata Klekotko i Paweł Koń, członkowie Rady Nadzorczej Zakładu. Obecny na sali był też Tadeusz Peszek ze swoim pełnomocnikiem Aleksanderem Szczęchem oraz przedstawicie MZK - Małgorzata Czwarno i Jacek Myśliwski, przewodniczący Rady Nadzorczej firmy. Świadkowie składali wyjaśnienia, w jakich okolicznościach i kiedy dowiedzieli się, że były prezes ma zarejestrowaną działalność gospodarczą i czy kogoś o tym fakcie informowali.

Po blisko trzech godzinach posiedzenia sądu sędzina Anna Cieślak zobowiązała MZK do przedłożenia na kolejną rozprawę odpisu protokołów posiedzenia Rady Nadzorczej oraz załączników. Termin następnej rozprawy na 22 grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie