Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parafianie uratowali wikariusza

/TDM/
Ksiądz Sławek po powrocie do Polski.
Ksiądz Sławek po powrocie do Polski. S. Czwal

Parafianie z Rudnika nad Sanem uratowali swojego księdza, który miał guza mózgu. Razem z duchownymi z diecezji sandomierskiej i Caritasem zebrali się na jego operację we Francji. Ksiądz Sławomir Brzeski wrócił na Święta Bożego Narodzenia do Polski i powoli nabiera sił.

Przypomnijmy. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku mieszańców Rudnika nad Sanem obiegła wiadomość, że ich wikariusz jest chory. Na dodatek Narodowy Fundusz Zdrowia odmówił mu refinansowania operacji za granicą, która była szansą na uratowanie życia księdza. Parafianie nie pozostawili w potrzebie duszpasterza. Podczas zbiórek udało im się uzbierać ponad 60 tysięcy złotych. Do akcji włączyli się też księża z diecezji sandomierskiej oraz Caritas. W połowie września ubiegłego roku ksiądz Sławek Brzeski wyjechał do szpitala we Francji, tam przeszedł operację. Po kilkutygodniowej rehabilitacji wrócił do Polski na święta.

- Czuję się już lepiej i myślę, że idzie to w dobrą stronę - mówił nam wczoraj przez telefon ksiądz Sławomir Brzeski. - Jestem w trakcie leczenia chemią, ale to profilaktyka. Po operacji miałem problemy z poruszaniem ręką, ale po ćwiczeniach problemy się skończyły. Dalszą rehabilitację będę przechodził w Polsce.

Do połowy marca ksiądz Sławek będzie w domu rodziców, choć zapowiedział, że w zimowe ferie na pewno pojawi się w Rudniku nad Sanem. Na koniec marca planowana jest kolejna wizyta w paryskim szpitalu, gdzie wikariusz przejdzie badania kontrolne.

- Jestem pod wrażeniem tej życzliwości, która mnie spotkała - dodaje ksiądz Sławek. - Chciałbym jeszcze raz podziękować za okazaną pomoc wszystkim ludziom dobrej woli. Wszystkim ze szczerego serca "Bóg zapłać".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie