Radni miejscy w Nisku w głosowaniu imiennym opowiedzieli się za zakupem działki dla Toory Poland.
(fot. S. Czwal)
Niżańska gmina pomoże firmie Toora Poland w zakupie nieczynnego torowiska. Za to bezpłatnie dostanie część tej nieruchomości. Kłopot w tym, że firma wylała już fundamenty pod nową halę, prawdopodobnie bez wymaganego zezwolenia!
Na terenie zakładu Toora Poland w Nisku tory zostały ucięte i wylano fundamenty pod nową halę
(fot. S. Czwal)
- Kiedy inwestowaliśmy w Polsce, nikt nam nie powiedział, że nasz zakład przecinają tory i nie będą naszą własnością. - mówi Renzo Poli, prezes Toora Poland. - Wtedy podpisalibyśmy umowę pod warunkiem sprzedania nam torowiska, ale tak się nie stało. Teraz chcemy uporządkować sprawy własności gruntów.
W czasach PRLu informacja o przebiegu torowiska była ściśle tajna. Tory nie były narysowane na większości map, gdyż prowadziły do niżańskiej jednostki wojskowej. W ubiegłym roku Toora wystąpiła do Agencji Mienia Wojskowego o sprzedaż nieczynnych torów i torowiska. Sprawa się przeciągała. Okazało się, że szybciej będzie je mogła kupić gmina. Firma zaproponowała, aby gmina kupiła torowisko, a później je odsprzedała. W ten sposób Toora stałaby się właścicielem potrzebnego jej gruntu pod rozbudowę, a pozostałą cześć przekazałaby bezpłatnie dla miasta. Sprawa stanęła na środowej sesji Rady Miasta w Nisku. Rozgorzała ostra dyskusja, gdyż przed sesją część radnych pojechała w okolice budowy. Stwierdzili, że w miejscu, gdzie były tory są.... wylane fundamenty i stoi konstrukcja hali.
- Mamy podjąć decyzję, czy zakład będzie mógł się dalej rozwijać - mówi Waldemar Ślusarczyk, radny z Niska. -Nie jesteśmy pracownikami nadzoru budowlanego, policją ani żandarmerią. Mamy podjąć decyzję, czy chcemy rozwoju gminy i nowych miejsc pracy.
- Nie jestem przeciw inwestorom, ale trzeba się zastanowić, czy jeśli jest tam samowola budowlana, to czy nie będziemy mieli kłopotów - zastanawia się Władysław Panielik, przewodniczący komisji rozwoju gospodarczego.
Ostatecznie radni w głosowaniu imiennym podjęli uchwałę zezwalającą burmistrzowi na kupno terenu od Agencji Mienia Wojskowego. Za uchwałą opowiedziało się 14 radnych, przeciw było czterech, jeden się wstrzymał i jeden nie brał udziału w głosowaniu. Jak się okazuje, to jednak nie rozwiązało problemu.
- Otrzymaliśmy donos, że Toora buduje halę bez odpowiednich pozwoleń - informuje Tadeusz Pawęska, Inspektor Nadzoru Budowlanego z Niska. - Wiemy, że firma uzyskała pozwolenie na rozbudowę hali. W przyszłym tygodniu przeprowadzimy kontrolę tej budowli i sprawdzimy, czy wszystko jest zgodne z prawem.
Do sprawy jeszcze powrócimy. Sławomir Czwal [email protected]
Toora inwestorem w Nisku
Toora Poland ma zakład produkujący w Nisku i jest największym pracodawcą - zatrudniającym 450 osób - działającym w Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Według zapewnień prezesa, w nowo budowanej hali zatrudnienie może się podwoić i zrosnąć nawet do 1000 osób. Firma produkuje aluminiowe elementy do samochodów oraz grzejniki i posiada odbiorców w Europie i Azji. W grudniu firma weszła na warszawską giełdę papierów wartościowych, ale w dalszym ciągu pakiet większościowy w firmie posiadają Włosi. Firma ma też drugi zakład produkcyjny w Żorach. Większość ze 115 milionów złotych otrzymanych z wejścia na giełdę miało być zainwestowane w niżańskiej fabryce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?