Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chuligani niszczą, podatnicy płacą

Sławomir CZWAL <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Zniszczony przystanek na ulicy Sandomierskiej w Nisku. Przed padającym śniegiem nie ochroni nas dach, bo został częściowo zerwany, a boczne szyby są powybijane.
Zniszczony przystanek na ulicy Sandomierskiej w Nisku. Przed padającym śniegiem nie ochroni nas dach, bo został częściowo zerwany, a boczne szyby są powybijane. S. Czwal
W nocy z 22 na 23 grudnia chuligani zniszczyli 11 drzewek na ulicy Padarewskiego w Nisku.
W nocy z 22 na 23 grudnia chuligani zniszczyli 11 drzewek na ulicy Padarewskiego w Nisku. S. Czwal

W nocy z 22 na 23 grudnia chuligani zniszczyli 11 drzewek na ulicy Padarewskiego w Nisku.
(fot. S. Czwal)

Zepsute kosze na śmieci, pomalowane ściany, powykręcane znaki drogowe czy zniszczone przystanki to dzień powszedni w Nisku. Tym razem chuligani przeszli już samych siebie. W nocy z piątku na sobotę połamali 11 młodych drzewek na ulicy Paderewskiego.

Stanisław Ślusarczyk, naczelnik sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Nisku: - Policjanci odnotowali zdarzenie, ale nie ustalili, kim są chuligani, którzy zniszczyli drzewka. Przypadki wandalizmu są bardzo trudne do wykrycia i zdarzają się wszędzie. Szansą na ich zmniejszenie jest większa liczba patroli i działania prewencyjne. Dużo zależy też od społeczeństwa. Nie bójmy się dzwonić, jeśli widzimy coś niepokojącego. Jeśli radiowóz będzie w Nisku, to jest szansa na szybką interwencję i zatrzymanie chuligana. W tym roku dzięki anonimowemu kierowcy udało się zatrzymać mężczyznę, który odkręcał znaki drogowe. Został ukarany.

- Zniszczono 11 z 13 w tym roku posadzonych drzewek i nie były to jedyne połamane drzewka w tym roku - mówi Irena Marut z Urzędu Miasta i Gminy w Nisku. - Musieliśmy posadzić kolejne 25 drzewek, bo wcześniejsze też zostały zniszczone. Odpowiednio je zabezpieczyliśmy. Tym razem wytrzymały tylko trzy miesiące. Wandale niszczą wizerunek miasta. Podobnie jest z przystankami i koszami na śmieci. W Nisku pozostał tylko jeden nie uszkodzony przystanek, który jest w Racławicach. Pozostałe mają powybijane szyby, połamaną konstrukcję.

Warto dodać, że jeden przystanek kosztuje około 4,5 tysiąca złotych, a za jego postawienie zapłacą wszyscy mieszkańcy Niska. Mieszkańcy zapłacą też za połamane drzewka, bo zakupione będą z budżetu gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie