Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzucili harcerzy

Sławomir Czwal [email protected]
- Od kilku miesięcy nie mamy wstępu do tego pomieszczenia, choć płacimy rachunki i wywiązujemy się z umowy - mówi Anna Dul, komendant Hufca imienia Szarych Szeregów w Nisku.
- Od kilku miesięcy nie mamy wstępu do tego pomieszczenia, choć płacimy rachunki i wywiązujemy się z umowy - mówi Anna Dul, komendant Hufca imienia Szarych Szeregów w Nisku. S. Czwal
Niżańska komenda hufca nie ma swojego miejsca. Umowę dzierżawy pomieszczenia wypowiedział im Zarząd Powiatu.

Starosta twierdzi, że lokal był użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem. Zdaniem harcmistrzyni, rozwiązanie umowy jest niezgodne z prawem.

W czerwcu ubiegłego roku Janusz Nawrocki, ówczesny starosta powiatu niżańskiego, użyczył na trzy lata 28-metrowe pomieszczenie przy ulicy Kościuszki dla potrzeb Związku Harcerstwa Polskiego, Komendy Hufca imienia Szarych Szeregów w Nisku.

STAROSTA OBIECAŁ REMONT

- W październiku ubiegłego roku poprzedni starosta zaproponował, że wyremontuje nam w lokal, między innymi wymieni okna i drzwi - opowiada Anna Dul, komendant hufca. - Zgodziłam się i oddałam klucze. Remont przeciągał się. W tym czasie zmienił się starosta. W grudniu zwróciłam się do urzędników powiatu o zwrot kluczy. Wtedy dowiedziałam się, że ich nie dostanę.
Na początku stycznia pani komendant hufca poprosiła starostę o wyjaśnienie sprawy. Kilka dni później otrzymała pismo wymawiające umowę najmu. W piśmie starosta informuje, że pomieszczenia są niezbędne dla potrzeb powiatu oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Na wczorajszej sesji starosta przytoczył jeszcze jeden argument, który miał być podstawą rozwiązania umowy.

SPRAWA DO SĄDU?

- Jeśli przez siedem miesięcy lokal stał pusty, to znaczy, że nie jest potrzebny. W grudniu zapadła decyzja, że lokal remontujemy pod potrzeby inspektorów nadzoru budowlanego i umowa została wypowiedziana przez Zarząd Powiatu - wyjaśniał starosta Władysław Pracoń.

- Jak mieliśmy użytkować lokal, skoro był remontowany przez starostwo - odpiera zarzuty Anna Dul. - W tym czasie płaciliśmy wszystkie zobowiązania wynikające z umowy wynajmu. Nie oddano nam kluczy bez podania konkretnej przyczyny. Skieruję sprawę do sądu.

Nowy lokal zaproponował przewodniczący Rady Powiatu w jednej z niżańskich szkół, ale zdaniem harcerzy, to nie jest najlepsze miejsce na komendę hufca. Teraz w znalezieniu lokalu ma pomóc niżańska gmina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie