Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszukany na monecie

Sławomir Czwal
Poszukiwany mężczyzna ma około 50 lat, mówi ze wschodnim akcentem - informuje Anna Kowalik-Środek z Komendy  Powiatowej Policji w Nisku.
Poszukiwany mężczyzna ma około 50 lat, mówi ze wschodnim akcentem - informuje Anna Kowalik-Środek z Komendy Powiatowej Policji w Nisku. S. Czwal
Student z Niska stracił 7 tysięcy euro kupując fałszywe "jednopensówki". To nie pierwszy taki przypadek kosztownej naiwności.

Miał to być interes życia. Młody chłopak z Niska zagadnięty pod bankiem przez nieznajomego mężczyznę w kilka minut chciał się dorobić fortuny okazyjnie kupując monety. Zamiast złota dostał nic nie warte miedziaki.
Pod koniec lipca 21 letni student z Niska został zagadnięty pod jednym z niżańskich banków przez nieznajomego mężczyznę. Ten zaoferował mu kupno w atrakcyjnej cenie złotych monet "one penny", czyli jednopensówek. Chłopak widząc szansę na zarobienie łatwych pieniędzy szybko zdecydował się na ich zakup. Za "wartościowe" monety miał zapłacił pieniędzmi zaoszczędzonymi przez rodziców.

ZMIENIŁY KOLOR
Po dwóch dniach monety zmieniły kolor. Okazało się, że są fałszywe i praktycznie nie mają żadnej wartości. Student z Niska stał się już kolejną osobą oszukaną w naszym regionie na fałszywe jednopensówki.

- 21 letni mieszkaniec Niska za 35 fałszywych monet zapłacił około 7 tysięcy euro - mówi Anna Kowalik-Środek, policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Nisku. - Został sporządzony rysopis jednego ze sprawców. Mężczyzna mówił ze wschodnim akcentem. Jeśli ktokolwiek widział lub rozpoznaje mężczyznę ze zdjęcia proszony jest o kontakt z dyżurnym policji w Nisku (15) 877-53-10 lub w całym kraju pod numerem 997.
DZIAŁAJĄ PODOBNIE
Ostatni przypadek oszustwa na "jednopensówki" policjanci z Niska odnotowali blisko sześć lat temu. Podobne przypadku półtora roku temu zdarzyły się również w Tarnobrzegu. Mechanizm działania sprawców jest prosty. Jeden z nich zaczepia osoby wychodzącą z banku i pyta o jubilera. W tym czasie podchodzi drugi oszust i twierdzi, że wraca od jubilera i monety są prawdziwe. Ofiara oszustów nabiera się i kupuje monety.

- Nie dajmy się oszukać i bądźmy czujni - dodaje Anna Kowalik-Środek. - Zarobienia szybkich i dużych pieniędzy okazuje się fikcją i w większości przypadków kończy się utratą pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie