W Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu ważą się losy firmy Toora Poland, największej spółki zlokalizowanej w powiecie niżańskim w której pracuje ponad 600 osób. Firma ma blisko 350 milionów złotych zobowiązań i wierzycieli, którzy zgłosili do sądu dwa wnioski o jej upadłość.
Toora Poland produkujaca aluminiowe felgi, grzejniki oraz aluminiowe podzespoły do samochodów od kilku miesięcy przeżywa potężny kryzys. Wszystko zaczęło się od wirtualnych stanów magazynowych, błędów w rozliczaniu produkcji a efektem tego jest bilans za pierwsze półrocze tego roku. Wówczas firma poinformowała, że ma 37 milionów złotych straty i zobowiązania w wysokości około 400 milionów złotych.
Analitycy z Erste Banku krytycznie ocenili ostatni kwartał działalności spółki. - Nie widzimy żadnej fundamentalnej poprawy od końca pierwszej połowy 2007 roku. W naszej opinii prawdopodobieństwo bankructwa spółki jest większe niż 50 procent - napisano w raporcie Erste Banku.
Podano także, że w trzecim kwartale tego roku strata operacyjna Toory Poland wyniosła 18,3 miliona złotych a strata netto to 21,7 milionów złotych. Pozytywnym akcentem jest fakt, że spółka zmniejszyła zobowiązania z 400 milionów złotych do 347 milionów złotych na koniec września.
Boją się o pracę
Nieciekawe są też nastroje wśród załogi. W ostatnich miesiącach szefowie działów informowali załogę, że wypłata pensji będzie podzielona na raty.
Pracownicy boją się oficjalnie rozmawiać w obawie przed zwolnieniem. Dla nich idealnym rozwiązaniem byłby strategiczny inwestor, ale taki się jeszcze nie pojawił. Jeśli dojdzie ogłoszenia upadłości Toory Poland to niemal pewne jest, że będą zwolnienia a część działów produkcji będzie zamknięta.
WNIOSKI O UPADŁOŚĆ
- W sądzie złożone są dwa wnioski o ogłoszenie upadłości - informuje sędzia Michał Duszic, kierownik sekcji upadłościowej w Sądzie Rejonowym w Tarnobrzegu-. - Pierwszy z nich zakłada likwidację spółki co może oznaczać również likwidację zakładu a drugi zawarcie układu z wierzycielami. Został powołany nadzorca sądowy. Raport z jego działalności właśnie wpłynął do sądu i ostateczna decyzja w sprawie postępowania upadłościowego zostanie podjęta w poniedziałek.
Ostateczną decyzją, który wniosek i czy w ogóle zostanie podjęta decyzja o upadłości firmy podejmie sąd w Tarnobrzegu w poniedziałek. Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że spółka ma około 5 milionów złotych długu wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, 2 miliony złotych niezapłaconego podatku VAT oraz zalega po kilkaset tysięcy złotych za niezapłacony podatek PiT i CIT.
W środę poprosiliśmy o komentarz szefów spółki Toora Poland, ale do zamknięcia gazety nie otrzymaliśmy go.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?