Kolizje, stłuczki i wypadki co praktycznie codzienność w Jeżowym, powiat niżański. Choć na drodze krajowej nr 19 jest ograniczenie prędkości do 50 km/h to jednak kierowcy mają to za nic i pędzą jak szaleni. W sobotę znów doszło do kolejnej kolizji. Samochód dachował.
- Zróbcie coś z tą drogą - mówią mieszkańcy w Jeżowym. - Tu żaden z kierowców nie jedzie zgodnie z przepisami. Wszyscy pędzą na złamanie kartu choć jest ograniczenie prędkości do 50 km/h. Strach przejść przez przejście dla pieszych a jak trzeba przejechać ciągnikiem na drugą stronę to istna tragedia.
Przez Jeżowe przebiega droga krajowa nr 19 łącząca Lublin z Rzeszowem która dzieli gminą na połowę. Praktycznie na odcinku 100 metrów są dwa skrzyżowania z drogą wojewódzką, gminną i powiatową. W sobotę jeden z kierowców nie zdążył wyhamować przed jadącym traktorem i musiał uciekać do rowu. Tam auto spadło na dach. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało, choć kolizja wyglądała groźnie.
- Rzeczywiście na tym odcinku jest niebezpiecznie - potwierdza słowa mieszkańców Jeżowego Krzysztof Krawiec, wicestarosta niżański. - Od kiedy wybudowano tu chodniki wypadków z udziałem pieszych jest mniej, ale kierowcy wciąż jeżdżą zbyt szybko. Na pewno byłoby bezpieczniej gdyby stał tu fotoradarowy maszt.
Jeszcze nie teraz
- Oznakowanie jest prawidłowe i są tam postawione znaki ograniczające prędkość - mówi Czesław Łopucki z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oddział w Nisku. - W ciągu miesiąca w powiecie niżańskim na drodze krajowej nr 19 staną dwa maszty fotoradarowe. Będą w Zdziarach i Nowosielu. Jeśli policja dostanie kolejne maszty zasugeruję, aby jeden z nich postawiono w Jeżowem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?