Pomogło mu w tym dziesięć rudnickich dziewczyny w wiklinowych kreacjach.
Rudnik nad Sanem stawia na promocję wikliny w naszym kraju. W sobotę wiklinowy smok wziął udział w paradzie tych groźnych bestii w Krakowie. Sylwetka i jego sposób wytworzenia spodobał się jury.
Podbił serca
- Zdobyliśmy pierwszą nagrodę w kategorii domów kultury i innych placówek kulturalno oświatowych - mówi Krystyna Wójcik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Rudniku nad Sanem. - Nasze smoczysko wyróżniało się wśród bratanków gdyż było prawdziwym działem sztuki. Cieszymy się, bo wśród mieszkańców Krakowa wzbudzał ogólny podziw. No i wspólnie z nim szły w smoczym korowodzie dziewczęta w wiklinowych strojach.
Promocja pod Wawelem
W sumie w VIII paradzie smoków wzięło udział ponad 50 groźnych bestii z całego kraju. On sam pokonał 18 innych startujących w tej kategorii.
- Nasz smok był pewnego rodzaju koniem trojańskim - mówi Waldemar Grochowski, burmistrz Rudnika nad Sanem. - Dzięki niemu udało się na wejść z naszą wikliną na krakowski rynek. Z przodu smoka wisiała informacja, że jest on z Rudnika nad Sanem. Chcemy coraz częściej pokazywać, że jesteśmy stolicą wikliniarstwa i zachęcać wszystkich do odwiedzenia naszego pięknego miasteczka.
Smok na krakowski rynek wjechał ciągnięty przez rycerza. Teraz laureat stoi na rudnickim dziedzińcu centrum wikliniarstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
