Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

San zalał Krzeszów

Sławomir Czwal
W Ulanowie pod wodą znalazła się przystań i bulwar.
W Ulanowie pod wodą znalazła się przystań i bulwar. S. Czwal
Tym razem San nie był łaskawy dla ziemi niżańskiej. Pod wodą znalazło się wiele łąk i pól. Największe szkody są gminie Krzeszów.

Woda wylała w okolicach Krzeszowa i Rudnika. Zalała tam setki hektarów pól, łąk i nieużytków. W Ulanowie woda przykryła także bulwar. Szkody będą szacowane po obniżeniu się poziomu rzeki.

Kilkaset hektarów zalanych łąk i pól to efekt przejścia fali kulminacyjnej na rzece San w powiecie niżańskim. Największe szkody są gminie Krzeszów. Tam zalanych zostało ponad 750 hektarów pól.

Przyszła fala

San w powiecie niżańskim zaczął się podnosić w piątek. W sobotę woda osiągnęła już stan pogotowia alarmowego. W niedzielę przybrała już na tyle, że niżański starosta ogłosił alarm przeciwpowodziowy.
- Dla gminy Krzeszów, Rudnik nad Sanem i Ulanów wprowadziliśmy alarm przeciwpowodziowy - informuje Józef Małek, szef powiatowego centrum zarządzania kryzysowego w Nisku. - Wysoki stan Sanu utrzymuje się już od niedzieli. Wczoraj rano w punkcie pomiarowym w miejscowości Zarzecze rzeka osiągnęła poziom 5,20 metra, a już w południe - 5,25 metra. Wszystko wskazuje na to, że fala kulminacyjna ma kilkanaście kilometrów długości i powinna minąć nasz powiat w nocy z poniedziałku na wtorek.

Lokalne podtopienia wystąpiły także w Rudniku nad Sanem. Tam wodą zalanych zostało ponad 25 hektarów pól. Wysoki poziom Sanu spowodował cofnięcie się rzeki Barcówka w Nisku gdzie zalanych zostało kilka hektarów pól.

Setki hektarów pod wodą

- Szacujemy, że pod wodą znalazło się ponad 750 hektarów- mówi Stanisław Nowakowski, wójt Krzeszowa. - Pod wodą znalazły się łąki oraz pola uprawne. W tej chwili trudno mówić o sumach strat, ale na pewno będą wysokie. W ubiegłym roku nie było tak tragicznie jak teraz. Teraz czekamy, aż woda opadnie i będziemy szacować szkody. W przypadku niektórych gospodarzy pod wodą mogła się znaleźć całe powierzchnie upraw.

San wylał także gminie Ulanów. Tam podtopiona została jedna droga. Największe niszczenia mogą być jednak na wybudowanej przystani. Tam pod wodą znajduje się cały bulwar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie