Gmina Rudnik nad Sanem chce kupić "za grosze" atrakcyjne grunty w przemysłowej części miasta. Wczoraj radni zadecydowali, że burmistrz gminy ma skorzystać z prawa pierwokupu.
Pierwszy raz od 15 lat rudnicka gmina chce skorzystać z prawa pierwokupu gruntów. Chodzi o kilka działek o łącznej powierzchni ponad cztery hektary, zlokalizowanych w przemysłowej części Rudnika, które to zostały wycenione na 240 tysięcy złotych.
INWESTOR NIE WYPALIŁ
Kilka lat temu te działki zostały sprzedane włoskiemu inwestorowi, który roztaczał wizje ogromnych inwestycji. Po kilku latach okazało się, że słowa były bez pokrycia, a teren do dziś stoi niewykorzystany. Na dodatek nie były także opłacane podatek od nieruchomości i rata za użytkowanie wieczyste. Powstały więc dość spore zaległości, które obciążyły hipotekę tej nieruchomości.
Trzy tygodnie temu od niżańskiego notariusza do rudnickiej gminy wpłynął akt notarialny warunkowej sprzedaży tych działek. Dokładnie od 22 sierpnia w ciągu miesiąca burmistrz może skorzystać z prawa pierwokupu.
RADNI CHCĄ GRUNTU
- Wspólnie z urzędnikami zastanawialiśmy się, czy skorzystać z prawa pierwokupu - mówi Waldemar Grochowski, burmistrz Rudnika nad Sanem. - Zdania były podzielone, ale ciągle borykamy się z brakiem uzbrojonych terenów dla inwestorów. Do tego niektóre ze sprzedawanych działek leżą w bezpośrednim kontakcie z Mostostalem, który zatrudnia ponad 400 osób i jest największym przedsiębiorcą w gminie. Im również chcemy zapewnić możliwości rozwoju. Oczywiście nie bez znaczenia jest tu także bardzo atrakcyjna cena tych działek. Są już przedsiębiorcy, chętni do przeniesienia zakładów na te tereny.
Ostatecznie rudniccy radni jednogłośnie zagłosowali za zakupem tych działek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
