Andrzej Bąk jest już legendarną samorządową postacią. Od momentu zmian samorządowych, czyli od czerwca 1990 roku był burmistrzem Ulanowa. Był jednym z nielicznych samorządowców w naszym województwie a nawet kraju, którzy bez przerwy rządził gminą przez ostatnie 18 lat. Zmarł w nocy z wtorku na środę. Miał 57 lat.
W sobotę w kościele parafialnym w Ulanowie odprawiono uroczystości pogrzebowe. Na mszę świętą przybyli nie tylko mieszkańcy ale także samorządowcy z całego podkarpacia.
- W tym samym czasie rozpoczynaliśmy samorządową przygodę - mówił Zygmunt Cholewiński, marszałek Województwa Podkarpackiego.
- Andrzej był człowiek który kochał swoje miasto i gminę, był pasjonatem samorządności. Choć był skromną osobą to jednak potrafił skutecznie realizować swoje pomysły i inwestycje. Potrafił wnieść sie ponad podziały polityczne i zrobić wiele dla interesu swojej gminy.
- Nie trzeba mu stawiać pomników. Te pomniki są tu na każdym kroku. To kilometry wodociągów, kanalizacji, chodników i dróg. Jest przykładem w jaki sposób wójtowie i burmistrzowie powinni działać dla dobra swojego społeczeństwa.
Po uroczystościach w koście kondukt żałobny przeszedł ulicami Ulanowa i na parę minut zatrzymał się przed ulanowskim magistratem. Tam pożegnali go współpracownicy oraz radni stojący z białymi i czerwonymi różami. Chwilę później blisko 2 tysiące osób przeszło w stronę cmentarza gdzie trumnę złożono do grobu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?