Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont drogi nr 77 utrudnił życie mieszkańcom

Ewa Bożek
Nowa organizacja ruchu będzie zmorą dla kilkunastu rodzin przy Sandomierskiej.
Nowa organizacja ruchu będzie zmorą dla kilkunastu rodzin przy Sandomierskiej. E. Bożek
Kilkanaście rodzin z ulicy Sandomierskiej w Nisku ma zablokowany wyjazd z posesji. Wszystko po remoncie i wprowadzeniu nowej organizacji ruchu na tej krajowej trasie.

W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad rozkładają ręce i mówią, że inaczej się nie da, choć przyznają, że to zdecydowanie utrudni życie tym ludziom.
Do tej pory każdy kto mieszka przy Sandomierskiej od skrzyżowania z ulicą Tysiąclecia w kierunku Stalowej Woli mógł swobodnie wyjechać w kierunku centrum i Stalowej Woli. Teraz mieszkańcy mogą wyjechać z posesji tylko w jednym kierunku - w prawo i dopiero po kilkuset metrach jazdy mogą wjechać w boczną ulicę, na niej zakręcić i dopiero wtedy włączyć się do ruchu we właściwym kierunku.

UTRUDNIONA NAWROTKA

- Wygląda mi to na jakiś absurd. Tutaj przy wyjeździe z posesji mogliśmy do tej pory czekać na poboczu i nikomu nie blokować przejazdu. Kiedy oba pasy były wolne można było swobodnie skręcać w prawo na Stalową Wolę, albo w lewo do centrum Niska. Teraz, chcąc dostać się do centrum, jeśli wyjadę jak nakazują znaki w prawo to po kilkuset metrach jazdy, żeby wjechać w Sandomierską Boczną, na której będą mógł dopiero zakręcić, będę się musiał zatrzymać. A że pobocze, to trasa rowerowa, która jest zablokowana słupkami, to nikt mnie nie ominie. Dopiero wtedy blokuję ruch na tej ruchliwej drodze - argumentuje jeden z mieszkańców.

Podobnie mają ci, którzy mieszkają po drugiej stronie ulicy.

Wszystko dlatego, że dotychczasową linię przerywaną na tym odcinku drogi zastąpiła po remoncie podwójna ciągła i wysepka.

Piotr Stasicki z wydziału bezpieczeństwa ruchu drogowego w GDDKiA przyznaje, że zna problem, ale to nie przekonuje generalnej dyrekcji.

MAJĄ PECHA

- Niestety w całej Polsce są takie przypadki i tego nie da się po prostu uniknąć. Opracowując projekt organizacji ruchu przy skrzyżowaniu z ulicą Tysiąclecia, chcieliśmy przede wszystkim poprawić przepustowość ruchu samochodów. Na tym odcinku przejeżdża 17 tysięcy aut na dobę! Większość z nich kieruje się na objazd centrum, czyli na ulicę Tysiąclecia. Dlatego na tym odcinku zrobiliśmy dwa pasy, dla jadących do centrum i drugi w prawo na Tysiąclecia. To wymusiło na nas zrobienie tuż przed skrzyżowaniem, a przy domach tych mieszkańców i wysepkę i podwójną linię ciągłą. Nie dało się inaczej tego rozwiązać - przekonuje Stasicki.

DLA SYGNALIZACJI

Dodaje on, że takie rozwiązanie zostało zastosowane między innymi po to by, jeśli stanie na tym skrzyżowaniu sygnalizacja świetlna, nie trzeba było już niczego przebudowywać.

- Cała infrastruktura jest przygotowana pod montaż sygnalizacji świetlnej - mówi.
A co radzi mieszkańcom?

- Wiemy, że z tego powodu kilkanaście rodzin, będzie mieć utrudniony przejazd. Jedyne co im pozostaje, to dojazd do najbliższego skrzyżowania, wjechanie w ulicę w lewym kierunku, nawrócenie, a potem włącznie się do ruchu po właściwiej stronie - wyjaśnia Stasicki.

Dodaje on, że rodziny, które mieszkają po prawej stronie ulicy w kierunku Stalowej Woli, a są w gorszej sytuacji mają jeszcze jedną możliwość.

- Wiemy, że po drugiej stronie ich posesji znajduje się przejezdna droga skomunikowana z ulicą Osiedle, z której można już wyjechać w obu kierunkach. Może powinni od tamtej strony wjeżdżać na posesję i wówczas będą mogli swobodnie włączać się do ruchu - usłyszeliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie