Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandale działają pod osłoną nocy, najczęściej piątkowej. Straty idą w dziesiątki tysięcy złotych

Sławomir CZWAL [email protected]
Jak twierdzą drogowcy najwięcej niszczonych słupków jest w nocy z piątku na sobotę.
Jak twierdzą drogowcy najwięcej niszczonych słupków jest w nocy z piątku na sobotę. S. Czwal
W ciągu tego roku zniszczonych zostało 250 słupków drogowych na ulicy Sandomierskiej w Nisku. Znikają tak szybko, że drogowcy nie nadążają ich uzupełniać. Niżańska policja zapowiada zwiększenie patroli w tym rejonie.

Wyjątek

Wyjątek

Policjanci zatrzymali nastolatków, którzy niszczyli słupki w Gorzycach. Dwóch z nich zostało już osądzonych. Dostali wyrok roku pozbawienia wolności, w zawieszeniu na trzy lata. Mają także zwrócić koszty zniszczonego mienia

Słupki na ulicy Sandomierskiej w Nisku pojawiły się dwa lata temu, po poszerzeniu drogi pomiędzy Niskiem a Stalową Wolą. Ich zadaniem było trwałe oddzielenie pasa, na którym odbywa się ruch samochodów od ciągu pieszo-rowerowego. I rzeczywiście udało się to drogowcom, bo teraz rowerzyści są bezpieczniejsi. Problem w tym, że z dnia na dzień słupków jest coraz mniej.

Imprezowi wandale

- Zniszczono już ponad połowę słupków na ulicy Sandomierskiej w Nisku - mówi Czesław Łopucki z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie, oddział w Nisku. - Z 500 słupków, które powinny być zamontowane na ulicy Sandomierskiej, pomiędzy Niskiem a Stalową Wolą 250 z nich zostało już wymienionych. Problem w tym, że zapasy już się wyczerpały i nie mamy słupków do uzupełniania. Najwięcej słupków niszczonych jest w nocy z piątku na sobotę na odcinku od wiaduktu do stacji paliw oraz na wysokości ulicy Tysiąclecia. Sukcesywnie je uzupełnialiśmy, ale to wszystko kosztuje. Za jeden słupek płacimy około 200 złotych, więc łatwo wyliczyć, że na uzupełnienie 250 sztuk słupków wydaliśmy około 50 tysięcy złotych.

O ile w przypadku zniszczeń słupków na ulicy Sandomierskiej w Nisku policjantom nie udało się zatrzymać, choćby jednego sprawy, o tyle policjanci zatrzymali nastolatków, którzy niszczyli słupki w Gorzycach. Dwóch z nich zostało już osądzonych. Dostali wyrok roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Mają także zwrócić koszty zniszczonego mienia.

Trudni do namierzenia

- Wandali, którzy niszczą mienie najlepiej jest zatrzymać na gorącym uczynku, ale jest to trudne - mówi Anna Kowalik-Środek z Komendy Powiatowej Policji w Nisku. - Najczęściej są to działania niezaplanowane, zazwyczaj popełniane są pod wypływem impulsu i pod osłoną nocy, a sprawcy szybko się oddalają. Do tej pory nie byliśmy informowani przez drogowców o niszczeniu słupków, ale przekażemy tę informację osobie, która ustala obszary do patrolowania, aby policjanci częściej pojawiali się na ulicy Sandomierskiej w okolicy stacji paliw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie