Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulanów pokazał swoim kamratom tajemnice spływu po Sanie

Sławomir CZWAL [email protected]
Goście byli pod wrażeniem zbijania tratwy przez ulanowskich flisaków.
Goście byli pod wrażeniem zbijania tratwy przez ulanowskich flisaków. S. Czwal
Ulanowscy flisacy gościli ekipy z kilku europejskich krajów. Wszystko działo się w ramach Międzynarodowego Zjazdu Flisaków. Dzięki tej imprezie flisacy liczą, że do Ulanowa przyjedzie więcej turystów.

Po raz pierwszy Ulanów na kilka dni stał się europejskim centrum flisactwa. Stało się to za sprawą Międzynarodowego Zjazdu Flisaków, który po raz pierwszy został zorganizowany w naszym kraju. Udział w nim wzięło blisko 300 uczestników z kilku europejskich krajów.

TRATWA NA POCZĄTEK

Impreza rozpoczęła się od zbudowania tratwy w Jarosławiu. W ubiegły czwartek flisacy dopłynęli do Ulanowa na uroczyste otwarcie Międzynarodowego Zjazdu Flisaków, do którego przygotowania trwały ponad rok. Zagraniczni goście nie mogli jednak narzekać na nudę. W programie były nie tylko imprezy związane z flisactwem, a także goście mieli możliwość poznania całego regionu. Program przygotowany był pod tym względem bardzo solidnie, a w niektórych momentach nawet brakowało im wolnego czasu. Wszystko było super oprócz … deszczowej pogody.

- Impreza wypadła super, tylko gdyby nie ten deszcz - mówi Stanisław Garbacz, burmistrz Miasta i Gminy Ulanów. - Dla nas najważniejsze jest to, że goście wyjechali zadowoleni i myślę, że Ulanów przypadł im do gustu. Mieli w czym wybierać, bo w ciągu tych kilku dni imprez było bardzo dużo. Liczymy, że przyjazd około 300 gości, w tym większości flisaków z Europy przyniesie nam, czyli miastu i naszym flisakom wymierne korzyści. Przede wszystkim to szansa na zacieśnienie międzynarodowej współpracy oraz szansa na zareklamowanie Ulanowa i pokazanie, że po rzece można pływać również u nas. W trakcie spotkania wiele dowiedzieliśmy się na jakich zasadach działają flisacy z Pienin, którzy rocznie przewożą kilkaset tysięcy ludzi. Sądzę, że u nas też jest to możliwe. Mamy nad nimi przewagę, bo mamy ogromną tradycję. Przecież tylko u nas można na żywo zobaczyć jak powstają flisackie tratwy. Mamy też sporo regionalnych przysmaków i potraw, a to wszystko może sprawić, że turyści coraz częściej będą zaglądać do Ulanowa.

PIENIŃSCY TEŻ BYLI

Do Ulanowa przyjechało ponad 300 flisaków w tym goście z Niemiec, Hiszpanii, Włoch, Francji, Austrii, Czech, Łotwy, Słowenii i flisacy z polskich Pienin. Ci przyjechali profesjonalnie przygotowani do tej imprezy. Mieli nie tylko swoje stoisko, ale także wozili gości po Sanie.

- Naszym flisackim rarytasem jest ciasto drożdżowe- mówi flisak Stanisław Chmiel z miejscowości Sromowce-Wyżne. - Kiedyś wypiekane było na ognisku, ale teraz pieczemy go w elektrycznym piecu. Drożdżowe ciasto owijamy na wałku i smarujemy go jajkiem, tak, aby do jego powierzchni przykleił się cukier.

Później na kilkanaście minut wałek trafia do pieca. Co ważne, wałek zrobiony jest z flisackiego wiosła, a ten cukierniczy wyrób został doceniony w czasie kilku ogólnopolskich konkursów związanych z regionalnymi potrawami. - W sezonie rocznie przewozimy od 200 do 250 tysięcy osób - dodaje Stanisław Chmiel. Jak co roku pojawiamy się na takiej imprezie i tak jak w innych krajach zachęcamy turystów do odwiedzenia naszego regionu.

PIERWSZY W ULANOWIE

- Dla nas bardzo ważne jest, że Międzynarodowy Zjazd Flisaków po raz pierwszy odbył się w Polsce i do tego w Ulanowie- mówi Mieczysław Łabęcki, retman z Ulanowa. Jesteśmy praktycznie jedynymi flisakami w Europie, którzy pływają na tratwach na tak duże odległości. Jest to ogromna popularyzacja flisactwa w naszym kraju i wierzę, że dzięki tej imprezie będzie coraz więcej osób chętnych do pływania po Sanie i poznawania naszych tradycji. Oczywiście to wszystko wymaga czasu, ale idziemy w dobrą stronę. Już teraz staramy się regularnie pływać od Ulanowa do Stalowej Woli, ale wszystko jeszcze przed nami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie