To już trzeci raz społecznicy z Racławic koło Niska zorganizowali najmłodszym mieszkańcom gminy sporo atrakcji podczas rodzinnego pikniku w Racławicach.
DOPISAŁA POGODA I RODZINY
- Choć w ostatnich dniach pogoda nie nastrajała optymistycznie, to jednak w niedzielę była znakomita - mówi Józef Sroka, jeden z organizatorów pikniku rodzinnego w Racławicach. - Może u nas na scenie nie było artystów z wielkimi nazwiskami, ale były nasze małe gwiazdki, które pokazały, że nie mamy się czego wstydzić. Przede wszystkim byli to soliści z okolic Niska i Stalowej Woli. Rodzinny piknik miał być rodzajem wytchnienia dla rodziców i tak jak co roku na pikniku nie można było kupić alkoholu. Chcemy pokazywać, że doskonale można się bawić bez alkoholowych procentów. Zorganizowanie imprezy pod koniec czerwca nie było też przypadkowe. Chcieliśmy umożliwić naszej młodzieży zaprezentowanie na scenie swoich umiejętności zdobytych podczas minionego roku szkolnego.
PODZIĘKOWANIA SPONSOROM
- Dzięki pomocy sponsorów i mediów udało się nam zorganizować i nagłośnić naszą imprezę - dodaje Józef Sroka. - Było to zorganizowane małym kosztem i wielkim wysiłkiem społeczników. Każdy, kto przyszedł na piknik mógł na miejscu znaleźć coś dla siebie.
Młodzież i dzieci przez kilkadziesiąt minut na środku piłkarskiego boiska na Błoniach w Racławicach skorzystały z kąpieli w śnieżnobiałej pianie. Dla nich przygotowano również kule wypełnione powietrzem, które unosiły się na wodzie oraz zjeżdżalnię. Kiedy maluchy doskonale bawiły się na boisku ich rodzice mogli zobaczyć na plenerowej scenie zespoły taneczne, wokalistów i instrumentalistów z niżańskich i stalowowolskich domów kultury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?