Te tragiczne zdarzenia rozegrały się w nocy z czwartku na piątek. 23-latek razem ze znajomymi szedł prawą stroną wzdłuż drogi na trasie Rudnik-Nisko,
- Z relacji kierowcy wynika, ze jechał on od strony Rudnika w kierunku Niska. Na przeciwległym pasie jechał TIR, który podczas mijania zamigał długimi światłami. W tym momencie 21-latek poczuł, że w coś uderzył. Nie miał pojęcia co to może być. Zatrzymał się na poboczu, a razem z nim kierowca, który jechał tuż za nim - relacjonuje Anna Kowalik-Środek, rzecznik prasowy niżańskiej policji. - Mężczyźni zaczęli szukać i natrafili na stojącą na poboczu w krzakach młodą dziewczynę. To ona powiedziała, że szła ze znajomymi, poboczem. Kiedy zaczęli szukać dalej, dziewczyna uciekła. Prawdopodobnie była w szoku. Uciekli także od razu z miejsca zdarzenia pozostali młodzi ludzie, przypuszczamy, że również się wystraszyli - dodaje.
Mężczyźni jakieś 100 metrów dalej znaleźli w rowie człowieka. Okazało się, że nie żyje. 23-latek z Przędzela zmarł na miejscu.
Kierowca był trzeźwy. Policja wyjaśnia dokładne okoliczności wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?