Mamy już za sobą weekendowe "Spotkania Rodzinne w Państwie Jarocin" (zdjęcia)

Każdy znalazł tu dla siebie coś ciekawego. Tylko jak mówią goście i miejscowi, w lecie na wsi, tego typu imprezy powinny być w każdą sobotę.
Główna idea, która przyświecała wszystkim imprezom, to upamiętnienie rocznicy naszej zwycięskiej wojny Polaków z bolszewikami w 1920 roku. Właśnie z tej okazji odbył się konkurs wiedzy historycznej o wojnie polsko-bolszewickiej i Bieg Zwycięstwa nad Bolszewikami "Goń bolszewika goń", który odbył się już po raz piąty.

Zbigniew Paszkiewicz, zwycięzca konkursu wiedzy o wojnie polsko-bolszewickiej podkreślił, że bardzo cieszy go fakt, że to głównie młodzi ludzie startują w tym konkursie.
- A szczególnie są to dziewczęta, które w przyszłości będą matkami, a że interesują się historią, to na pewno będą mówić swoim dzieciom o polskiej historii - powiedział podczas odebrania nagrody.

WÓJT WYSTARTUJE

Zbigniew Walczak, wójt gminy Jarocin zapowiedział z kolei podczas rozdawania nagród za zwycięstwo w biegach, że w przyszłym roku na pewno wystartuje w tej rywalizacji.
- Bardzo się cieszę, że w biegach, z roku na rok, bierze udział coraz więcej osób. Mam wrażenie, że już następnym razem będzie najwyższy czas, żeby osobiście wziąć wreszcie udział w biegu. Oficjalnie oświadczam, że stanę do zawodów w dystansie na 5 kilometrów - zadeklarował wójt Jarocina.
W sumie bieg odbył się w kilkunastu kategoriach wiekowych, na różnych dystansach i z podziałem na płeć.

Jednym ze zwycięzców w kategorii wiekowej chłopców z rocznika 2000 tysiące jest Aleksander Chodowski, który nie ukrywał radości z otrzymania pucharu.
- Pierwszy raz wziąłem udział w zawodach w bieganiu. Nie przygotowywałem się do tego dystansu, ale trenuję biegi w szkole, dlatego zdecydowałem się wystartować - mówi Aleksander, który na co dzień mieszka w Wielkiej Brytanii, ale jego prababcia żyje w Jarocinie, a on odwiedził ją w wakacje.

WIĘCEJ TAKICH IMPREZ

Babcia Aleksandra przyznaje, że tego typu imprezy, szczególnie w wakacje na wsi, są bardzo pożądane.
- W mieście więcej jest tych atrakcji, zawsze można coś dla siebie znaleźć. Na wsi jest z tym problem. Myślę, że należałoby wrócić do starych tradycji, kiedy w każdą sobotę, w prawie każdej wsi odbywała się zabawa, czy festyn - mówi.

A wszyscy, którzy brali udział w imprezie mogli nie tylko potańczyć i dopingować zwycięzców konkursu wiedzy historycznej, czy biegu. Był także pokaz skoków konnych, konkurs wiedzy o gminie Jarocin, a na koniec koncert gwiazdy wieczoru "Sztywnego Pala Azji". Był też czas na śmiech. A humor najwyższej klasy zapewnił satyryk Jan Pietrzak. Do zobaczenia za rok!