Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogowcy zablokowali mieszkańcom wyjazd z ich posesji

Ewa BOŻEK [email protected]
Marian Pastucha nie potrafi zrozumieć decyzji drogowców w sprawie podwójnej ciągłej, skoro w tym miejscu widoczność w obu kierunkach jest bardzo dobra.
Marian Pastucha nie potrafi zrozumieć decyzji drogowców w sprawie podwójnej ciągłej, skoro w tym miejscu widoczność w obu kierunkach jest bardzo dobra. E. Bożek
Mieszkańcy 19 posesji przy ulicy Głowackiego w Nisku są oburzeni. Wprawdzie wyremontowano im wreszcie drogę, ale drogowcy oddzielili pasy jezdni podwójną ciągłą i bardzo utrudnili im życie.

- A dla nas oznacza to blokadę wyjazdu z naszych posesji. Nie możemy skręcić w lewo, w stronę centrum, bo mamy przed sobą podwójną ciągłą. Żeby nawrócić, musimy jechać dobry kawałek drogi. Tak samo musielibyśmy robić, gdybyśmy chcieli wjechać do domu, jadąc z kierunku cmentarza - mówi Marian Pastucha, który mieszka przy tej ulicy.

Jan Bajek, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Stalowej Woli, który zarządza drogą, odpiera zarzuty.
- Nie mogliśmy zrobić przerywanej linii w miejscach, gdzie nie ma widoczności. Wówczas wyjazd z posesji w tym miejscu byłby zbyt ryzykowny - mówi.

A MOŻE OGRANICZENIE PRĘDKOŚCI?

Pastucha odpiera zarzuty i argumentuje, że do tej pory nikomu nie przeszkadzało, iż mieszkańcy mieli wyjazd w obu kierunkach.

- Kiedy wyjeżdżam ze swojej posesji, wcale nie mam utrudnionej widoczności. Ten plan organizacji ruchu powinien być skorygowany. A poza tym wystarczyłoby tutaj zrobić ograniczenie prędkości i przy wprowadzeniu przy posesjach linii przerywanych na pewno nie dochodziłoby do żadnych kolizji. Do tej pory niczego takiego tutaj nie było - ripostuje.

Julian Ozimek, burmistrz Niska, deklaruje, że spróbuje pomóc mieszkańcom.
- Wystąpimy o zmianę organizacji ruchu na tej ulicy. Postaramy się jednak zaproponować alternatywne rozwiązanie, które zadowoliłoby zarówno mieszkańców, jak i Rejon Dróg Wojewódzkich. Zapytamy o możliwe do realizacji w tym miejscu warianty także naszych specjalistów - mówi na koniec burmistrz Ozimek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie