Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepewny los budowy mostu na Sanie między Niskiem a Zarzeczem

ebnis
Kierowcy muszą przyzwyczaić się do świateł na moście, bo zapowiada się, że będą one jeszcze długo regulować ruch
Kierowcy muszą przyzwyczaić się do świateł na moście, bo zapowiada się, że będą one jeszcze długo regulować ruch fot. Ewa Bożek
Radni miejscy z Niska, niepokoją się o losy mostu na Sanie, między Niskiem a Zarzeczem. Od 3 miesięcy ruch kierowany jest wahadłowo, a nie są prowadzone żadne prace remontowe.

- Ludzie czekają na przejazd, a my nie mamy pojęcia jakie są plany Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad co do tej inwestycji. Kiedy ruszy remont tego mostu - pyta radny Józef Sroka.

Problem polega na tym, że kilka miesięcy temu została zamknięta jedna nitka drogi, ruch odbywa się tutaj wahadłowo i jest regulowany sygnalizacją świetlną. Od tego czasu nic się tutaj nie dzieje.

W GDDKiA dowiedzieliśmy się, że utrudnienia na moście potrwają co najmniej do 2012 roku.

- Most będzie oddany prawdopodobnie za trzy lata. Jeśli wszystko potoczy się pomyślnie, to jego budowa ruszy w przyszłym roku i może potrwać dwa lata. Teraz czekamy już na gotowy projekt inwestycji, a po jego otrzymaniu będziemy się starać o pozwolenie na budowę - mówi Marian Zieliński z rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Niestety nadal nie ma gwarancji, że w przyszłorocznym budżecie GDDKiA zostaną zarezerwowane pieniądze na budowę mostu.

- Pieniądze na przyszłoroczne inwestycje będą dopiero dzielone, ale liczymy, że budowa nowego mostu zostanie uwzględniona - usłyszeliśmy w rzeszowskim oddziale.

Na pytanie dlaczego już teraz wprowadza się tam ruch wahadłowy, skoro budowa ruszy dopiero w przyszłym roku, usłyszeliśmy, że stan techniczny mostu bardzo szybko się pogarsza.

- Nie można sobie pozwolić na żadne ryzyko i przez wprowadzenie sygnalizacji i ruchu wahadłowego chcemy się zabezpieczyć przed jakimikolwiek zagrożeniami. Most jest w tak złym stanie, że nie będzie nawet remontowany, a całkowicie rozebrany. W jego miejsce powstanie zupełnie nowy. Inwestycja przewiduje także budowę tymczasowego mostu, przez który na czas budowy nowego będzie kierowany cały ruch - mówi Zieliński.

Wstępnie szacuje się, że cała inwestycja związana z budową nowego mostu na Sanie w Zarzeczu może kosztować około 40 milionów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie