Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura z odśnieżaniem na ulicach Niska. Mieszkanka alarmuje

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Zdjęcie wykonane przez panią Agnieszkę, pokazujące ulicę zalaną wodą, która w nocy zamarza, co jest niebezpieczne.
Zdjęcie wykonane przez panią Agnieszkę, pokazujące ulicę zalaną wodą, która w nocy zamarza, co jest niebezpieczne. archiwum
- W niedzielę o godzinie 17 przestał padać śnieg. Zgodnie z informacją zamieszoną na oficjalnej stronie Niska, firma, która zajmuje się zimowym utrzymaniem dróg na terenie miasta i sołectwa Nowosielec do sześciu godzin po ustąpieniu opadów zobowiązana jest do odśnieżenia ulic. Ponadto zobowiązana jest do odśnieżania chodników i parkingów miejskich - przypomina pani Agnieszka, która się z nami skontaktowała.

ZOBACZ TAKŻE:
Od kilku tygodni nie odśnieżają drogi na Przełęczy Okraj. "Uważamy, że to nie nasza droga"

(dostawca: TVN24/x-news)

24 godziny po ustąpieniu opadów większość ulic nie została jeszcze odśnieżona. - W poniedziałek wielokrotnie próbowałam dodzwonić się do osoby odpowiedzialnej za strefę, w której mieszkam. To strefa druga pana Pawła Lacha. Wykonałam około dziesięć telefonów, żadne połączenie nie zostało odebrane - żali się. - Zadzwoniłam więc do Urzędu Miasta, gdzie pan z którym rozmawiałam powiedział, że pług jest teraz w okolicach Urzędu Miasta i za chwilę przejedzie ulicą na której mieszkam.

- Od mojego domu do Urzędu Miasta jest 1,1 kilometra. Pług nie dojechał mimo, że minęło 6 godzin. Po kilku godzinach dodzwoniłam się do Pawła Lacha, który jest odpowiedzialny za odśnieżanie w strefie, w której mieszkam. Powiedziałam, że jeśli coś nie zostanie zrobione będę zmuszona zadzwonić do Urzędu Miasta i poinformować ich o tej sytuacji. „A niech se Pani dzwoni" usłyszałam - wspomina pani Agnieszka..

Przyznaje, że śniegu nie jest dużo, jednak niewątpliwie jest on uciążliwy. Topi się przy promieniach słonecznych za dnia, a zamarza nocą przy temperaturach minusowych. Ranem lód stwarza niebezpieczeństwo dla dzieci idących do szkoły oraz starszych osób nie wspominając już o kierowcach. Drogi, którymi pani Agnieszka przechodzi, należące do jej strefy, za które odpowiedzialny jest Paweł Lach, a które nie zostały odśnieżone to Daszyńskiego, Dębinki, Krasickiego, Nowa Boczna, Polna, Spacerowa, Wojska Polskiego, ulica za „Groszkiem” wzdłuż bloku 8C, 8E, 8A, ulica na osiedlu Rzeszowska plus parkingi. - Jestem pewna, że tych ulic jest dużo więcej - mówi.

We wtorek udała się do Urzędu Miasta w celu zwrócenia uwagi na fakt, że nawet po 40 godzinach śnieg, a właściwie błoto, które po nim zostało, nie zostało usunięte. - Pan odpowiedzialny za zimowe utrzymanie stwierdził, że kontrolując drogi na terenie Niska przeszedł ulicą Daszyńskiego i chodniki przylegające do posesji nie zostały odśnieżone przez mieszkańców, a droga została odśnieżona i posypana piaskiem oraz solą drogową. Pan z Urzędu nie zauważył jednak, że chodnika przy ulicy Ignacego Daszyńskiego nie ma. Znajduje się on zaledwie przy kilku domach - stwierdziła pani Agnieszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie