Nie składamy broni
Nie składamy broni
Agnieszka Sycz, prezes Okręgowego Związku Podkarpackiego Polskiego Związku Działkowców w Rzeszowie: - Mimo niekorzystnego dla nas wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie składamy broni. Działkowiczów uspokajam, zrobimy wszystko, aby ziemia, którą się zajmujemy, pozostała w naszych rękach. Zresztą po wypowiedziach podkarpackich samorządowców widać, że nie ma zakusów na likwidowanie rodzinnych ogrodów działkowych.
W miniony weekend podczas Dnia Działkowca w Tarnobrzegu świętowali działkowicze z północnego Podkarpacia. Oprócz medali, pucharów i dobrej zabawy, padały także i gorzkie słowa, nawiązujące do prób zniszczenia ogrodów działkowych przez niektórych polityków.
W lipcu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niemal połowa przepisów dotychczas obowiązującej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych jest niezgodna z konstytucją. Właściciele ogrodów działkowych nadal są oburzeni tym wyrokiem, działacze wyrażają dezaprobatę, a podkarpaccy samorządowcy stoją w ich obronie.
TO NASZA ZIEMIA
Mimo, że od wyroku Trybunału minęło już kilka tygodni, to i tak działkowcy wciąż nie mogą o tym zapomnieć. - To jest nasza ziemia, na której dzień po dniu wykonujemy ciężką pracę. Szkoda, że w tym, jakże dla nas uroczystym dniu musimy mówić o tak przykrej sprawie - mówi Jan Lis, prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Siarkopol" w Tarnobrzegu.
Otuchy działkowcom dodawała szefowa podkarpackich struktur Polskiego Związku Działkowców.
- Wyrok jest niekorzystny, ale my nie składamy broni i robi my wszystko, co w naszej mocy, aby obronić działki. Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że nie wydarzy się nic złego - mówi Agnieszka Sycz, prezes Okręgowego Związku Podkarpackiego Polskiego Związku Działkowców w Rzeszowie. - Dalej róbmy swoje, czyli pokazujmy, jak piękne mogą być ogródki działkowe.
"NIE" DLA LIKWIDACJI
Działkowicze boją się, że samorządy będą masowo likwidować lub też przenosić rodzinne ogrody działkowe w inne miejsca. Według zapewnień Norberta Mastalerza, prezydenta Tarnobrzega, w naszym mieście nie dojdzie do takich sytuacji.
- Nie będę inicjował, ani popierał inicjatyw zmian dotyczących któregokolwiek z ośmiu rodzinnych ogrodów działkowych w Tarnobrzegu. Cenię pracę oraz pasję tarnobrzeskich działkowiczów - wyjaśnia Norbert Mastalerz.
Podczas sobotniego Dnia Działkowca słowa poparcia skierował także Jacek Hynowski, burmistrz miasta i gminy Baranów Sandomierski.
- Zniszczenie rodzinnych ogrodów działkowych byłoby błędem. Nie wolno do tego dopuścić. W gminie, którą zarządzam nie ma może, aż tylu ogrodów, jak w Tarnobrzegu, ale i tam widać troskę działkowców o ten swój kawałek ziemi - tłumaczy Jacek Hynowski. - Jestem tutaj gościem również w imieniu posła Jana Burego z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który przekazuje swoje poparcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?