Wsparcie stalowowolskiego szpitala, który podlega Starostwu Powiatowemu to temat wciąż budzący wiele kontrowersji. Wielokrotnie wśród radnych słychać opinie, że miasto nie powinno tak hojnie wspomagać naszej lecznicy bo od tego jest powiat i inne gminy ościenne. Starosta Janusz Zarzeczny, który był obecny na wtorkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta przyznał, że "sytuacja powiatu nie jest różowa ale też nie jest zła". Mimo wszystko na wszystko pieniędzy nie starcza, tym bardziej, że kilka oddziałów w szpitalu czeka przebudowa a SOR - budowa lądowiska dla helikopterów. Do tego dochodzi również pilny remont prosektorium, który nie spełnia jakichkolwiek norm sanitarnych.
O pomoc do miasta zwrócił się bezpośrednio dyrektor szpitala Edward Surmacz. 300 tysięcy złotych pójdzie na zakup nowoczesnego aparatu ultrasonograficznego. Jego łączny koszt to 400 tysięcy złotych. Badań wykonywanych na tego typu urządzeniu liczyć należy w tysiącach a pracownia, w której się je robi dysponuje obecnie sprzętem o 19 i 15 letnim stopniu zużycia, co nie da się ukryć… wpływa na jakość.
Kwotą 50 tysięcy złotych wsparto zakup KTG, urządzenia służącego do monitorowania stanu płodu u kobiet w zaawansowanej ciąży i w trakcie porodu. Drugi aparat ma sfinansować szpital. Oddział Ginekologiczny dysponuje przestarzałymi aparatami, które nie spełniają wymagań rozporządzenia Ministra Zdrowia. 15 tysięcy złotych przeznaczono również na sfinansowanie drobnego ale niezbędnego sprzętu do wyposażenia karetek pogotowia, między innymi krzesełek do transportu i kołnierzy ortopedycznych.
Nie wszyscy radni byli optymistycznie nastawieni do takiej formy pomocy, mimo że ze szpitala korzysta na co dzień znaczna liczba mieszkańców Stalowej Woli. Przypomnijmy, tylko w 2015 roku nasza lecznica hospitalizowała ponad 30 tysięcy pacjentów, udzielając ponadto w swoich 28 poradniach prawie 95 tysięcy porad.
Radny Mariusz Bajek, zanim zagłosował za przyznaniem pieniędzy prosił dyrektora Edwarda Surmacza o przedstawienie kondycji szpitala, z kolei Daniel Hausner był ciekaw czy inne gminy również niosą finansową pomoc i czy powiatu naprawdę nie stać na zakup na przykład kołnierzy ortopedycznych?
Radna Elżbieta Kulpa, skarbnik w Starostwie Powiatowym wyjaśniała, że w tym roku pięć gmin składa się na zakup nowej karetki, z kolei w ubiegłym roku Zaklików zakupił samodzielnie na rzecz szpitala ambulans. Tylko w tym roku powiat zabezpieczył w swoim budżecie 1,5 mln. zł na szpitalne inwestycje i gdzie może tam pozyskuje środki na jego działalność. Starostwo poręcza także kredyty.
Prezydent Lucjusz Nadbereżny stoi na stanowisku, że wsparcie dla szpitala wiąże się z dbałością o życie i zdrowie mieszkańców. Zaś w skali województwa nasza lecznica musi być konkurencyjna. Szpital co roku płaci miastu podatek od nieruchomości w kwocie 170 tysięcy złotych. - Traktuję to jako zwrot dla szpitala w formie dotacji. Obciążanie instytucji, której zadaniem jest służyć mieszkańcom jest dla mnie nieporozumieniem.
Po pomyślnym dla dyrektora szpitala i starosty głosowaniu, Janusz Zarzeczny w imieniu powiatu jako jednostki zarządzającej szpitalem podziękował za ten "gest zrozumienia", kończąc swoje wystąpienie słowami, że szpital to jest "dobro powiatowe, dobro miejskie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
