OGLĄDAJ TAKŻE: Cztery strony świata: W Niemczech może ziścić się scenariusz pozytywny dla Polski
(Źródło:
vivi24)
Hubertus to święto myśliwych, leśników i jeźdźców, organizowane przez jeźdźców na zakończenie sezonu, a przez myśliwych na początku sezonu polowania jesienno-zimowego. Nazwa pochodzi od świętego Huberta - patrona myśliwych, leśników i jeźdźców. Dlatego rozpoczęła się od Mszy świętej Hubertowskiej.
Bieg świętego Huberta to gonitwa na koniach za lisem, a właściwie za lisim ogonem, przypiętym do ramienia jeźdźca. Odbył się na błoniach nad Sanem, z udziałem blisko trzydziestu jeźdźców. Goniący starają się odpiąć lisią kitę, komu się udaje zostaje zwycięzcą. Tym razem zwyciężyła Małgorzata Gimpel, córka sołtysa Obojnej. Otrzymała puchar, a wszystkie konie ozdobne plo. Biegowi, który komentował Andrzej Bieńko prowadzacy stadninę koni z żoną Marią, przyglądał się tłum gości. Piękna słoneczna pogoda sprzyjała plenerowej imprezie.
Po biegu na terenie boiska sportowego zorganizowana została wystawa przyrodniczo - łowiecka, a na gości czekały stragany z olbrzymim wyborem dań z dziczyzny i i słodkich wypieków, ubrań z futer, wyposażenia dla myśliwych.
Wśród imprez towarzyszących były występ zespołu „Raróg” z grupą wabiarzy, koncert Orkiestry Dętej „Echo Kniei”, występy Chóru Myśliwskiego „Knieja”, Chóru „Lasowiacy”, Nadsańskiej Orkiestry Kameralnej, Grupy Wokalnej „Pałacyk Michla”, pokazy sokolnicze, prezentacje psów myśliwskich, wystawy przyrodniczo-łowieckie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?