Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczne sceny w Stalowej Woli. Pijany uciekł z dzieckiem

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Kompletnie pijana 31-letnia kobieta i jej pijany na umór 34-letni partner mieli pod opieką 4-letnie dziecko. Kiedy pijanych opiekunów nakryła kuratorka sądowa, wezwała policję. Gdy dzwoniła, w tym czasie partner kobiety złapał dziecko i uciekł z nim.

ZOBACZ TAKŻE:
Pijany kierowca tira, wpadł tropiony przez świadka


(Źródło:
dziennikzachodni.pl)

- Policjanci otrzymali sygnał od kuratorki sądowej, która sprawdzała sytuację jednej ze stalowowolskich rodzin, o tym że opiekunowie, którzy zajmują się dzieckiem są najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. Natychmiast na miejsce zdarzenia udali się funkcjonariusze - usłyszeliśmy od rzecznika prasowego komendy policji Andrzeja Walczyny.

Chodziło o rodzinę przebywającą w mieszkaniu przy ulicy Czarnieckiego. Jak się okazało, kiedy kuratorka dzwoniła na policję, partner 31-letniej kobiety zabrał dziecko i szybko wyszedł z mieszkania. Podjęte w tej sprawie przez policjantów natychmiastowe czynności doprowadziły do szybkiego ustalenia miejsca pobytu 4-letniej dziewczynki i partnera jej matki.

W trakcie dalszych działań policjanci zbadali stan trzeźwości 31-letniej matki dziewczynki. Kobieta miała 3 promile alkoholu w organizmie, a jej partner, 34-letni mężczyzna, ponad 2 promile. 4-letnia dziewczynka została umieszczona w stalowowolskim domu dziecka, a o całej sytuacji powiadomiony zostanie Sąd Rodzinny w Stalowej Woli.

Stalowa Wola to ewenement na skalę całego województwa. Nigdzie indziej policjanci nie interweniują tak często w sprawie pijanych rodziców, którzy „opiekują się” dziećmi. Stalowowolski sąd każdego roku podejmuje średnio około 30-40 decyzji o pozbawieniu praw rodzicielskich pijanych opiekunów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie